Koniec cwaniakowania na gdyńskiej plaży, turyści przesadzili. Darmowa toaleta już tylko dla wybranej grupy

Pójście za potrzebą ludzka sprawa, jednak problem zaczyna się wtedy, gdy turyści mocno nadużywają obowiązującego w toalecie regulaminu. Taki przypadek zaobserwowano w centrum Gdyni, a dokładniej na plaży w Śródmieściu. Teraz ukrócono grupowe wycieczki do toalety pod pretekstem opieki nad dzieckiem.

Toalety publiczne są źródłem wielu kontrowersji. Z jednej strony chciałoby się, by były darmowe. W końcu nie jest to żadna atrakcja, a jedynie przestrzeń do załatwienia podstawowych potrzeb. Z drugiej strony, gdy coś jest darmowe, to możemy mieć pewność, że znajdą się tacy, którzy nadużyją przywileju. W Gdyni toaleta jest więc bezpłatna wyłącznie dla dzieci do 10 roku życia. To jednak nie powstrzymywało do tej pory rodzinnych pielgrzymek. Cwaniactwo doprowadziło do kolejnych zmian. Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Zapytaliśmy Polaków, czy odczuwają inflację nad Bałtykiem

"Ja tylko z dzieckiem". Tłumaczeń i wymówek nie brakowało

Młodsze dzieci korzystają z toalety zdecydowanie częściej, niż nastolatkowie i dorośli. Z tego powodu, toaleta publiczna na gdyńskiej plaży w Śródmieściu zezwala dzieciom do 10. roku życia korzystać z toalet za darmo. Do tej pory jednak ten przepis był mocno nadużywany przez całe rodziny. Pod pretekstem opieki nad maluchem do toalety przychodzili po kolei rodzice, dziadkowie, ciotki, a nawet znajomi, za każdym razem pokazując się z tym samym dzieckiem. Ono wchodzi przecież za darmo, a nikt nie prosił o zapłatę od opiekunów za samo wejście.

Takiego cwaniactwa wśród turystów niestety nie brakuje. Ci często łamią również regulaminy plaży, paląc na nich papierosy, lub rozkładając parawany zbyt blisko morza. To z kolei wiąże się z niebezpieczeństwem, dlatego ratownicy apelują, by wstrzymać się od podobnych czynów. Niestety, komunikaty te nie trafiają do każdego. Podobnie jak informacje o terenach objętych ochroną, gdzie również zdarza się zauważyć plażowiczów.

W gdyńskiej toalecie zmieniono regulamin. Teraz dorośli zapłacą mimo wszystko

Jak rozwiązano problem grupowego chodzenia do toalety z jednym dzieckiem? Choć władze Gdyni spodziewały się, że decyzja może spotkać się z krytyką, to jednak podjęły odpowiednie kroki, by zaniechać kolejnym nadużyciom. Od teraz dzieci do 10. roku życia nadal wchodzą za darmo, ale każdy opiekun zapłaci i tak trzy złote za wejście. Nie ma nawet znaczenia, czy z tej toalety faktycznie skorzysta, czy jego pobyt wewnątrz obiektu będzie tylko i wyłącznie opieką nad maluchem. Co więcej, trzeba mieć dokładnie odliczoną kwotę, by móc wejść przez bramki. 

Nadal nie brakuje wyjątków, gdzie wczasowicze złoszczą się na pilnujących toalet pracowników, jednak zdecydowana większość pogodziła się z wprowadzonymi zmianami. W tej sytuacji te są w końcu całkowicie zrozumiałe.

Więcej o: