To pytanie zadają sobie nie tylko dzieci. Co sprawia, że woda w morzach i oceanach jest niebieska? Nie chodzi tu o kolor nieba

Trudno zapomnieć o największej zagadce dzieciństwa - dlaczego woda w morzu ma piękny, niebieski odcień, a nabrana w wiaderko lub szklankę jest mętna i bezbarwna. Do tej pory mówiono, że tafla wody jest jak lustro i odbija kolor nieba. Naukowcy dementują jednak te plotki, a wyjaśnienie jest zupełnie inne.

Czy woda faktycznie jest niebieska? Jaki w zasadzie ma kolor, skoro inny odcień mają jeziora polodowcowe, a zdecydowanie inne oceany, czy wody morskie. Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna, jednak naukowcy wyjaśnili zagadkę z dzieciństwa. Niektórych prawda może zaskoczyć, choć po głębszym zastanowieniu jest ona w zupełności zrozumiała. Więcej wartościowych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Rekiny w popularnych kurortach turystycznych

Czy tafla wody odbija kolor nieba? I tak i nie

Jak to jest z odbijaniem się koloru nieba w wodzie. Trzeba przyznać, że to tłumaczenie jest częściowo prawdziwe, bowiem faktycznie woda działa poniekąd jak lustro i odbija barwę nieba, dlatego też jej kolor zmienia się na przestrzeni całego dnia. Idąc na plażę w samo południe możemy podziwiać granatowe fale, podczas gdy wybierając się w to samo miejsce o zachodzie słońca woda będzie mieniła się w najróżniejsze odcienie różu, fioletu i złota. Nie oznacza to jednak, że woda nie posiada koloru sama w sobie. Wie to zresztą każdy nurek. Po zanurkowaniu w głąb wody, nadal jest tam niebiesko. Jak to działa? Wyjaśnienia należy szukać w fizyce.

Jak podaje National Oceanic and Atmospheric Administration, chodzi tu o absorpcję fal świetlnych. Woda najlepiej pochłania fale czerwone, pomarańczowe i żółte. Są one dłuższe od fal niebieskich, czy fioletowych, które nie są pochłaniane przez wodę tak dobrze. Z tego powodu, wiązka białego światła słonecznego, która wpada do wody, zostaje odbita tylko w części. Dlatego też do naszych oczu dociera błękit i granat, a nie przykładowo czerwień. Dlaczego więc zdarza się, że woda przybiera odcień brązowy i nieprzyjemnie mętny? Otóż idealny, niebieski kolor wody można zaobserwować jedynie w bardzo czystych źródłach. Wystarczą glony, błoto, a nawet zakwit sinic, co znamy z własnego podwórka, by woda przybrała inną barwę.

Oceany zmieniają barwę? Kolor zależy też od innego czynnika

Ostatnio do informacji publicznej podano ciekawostkę o zmieniającym się kolorze oceanów. Z niebieskiej wody, tafla staje się zielona na coraz większym obszarze. Jak do tego doszło? Ma to silny związek ze zmianami klimatycznymi. Otóż największe zmiany zaobserwowano w ostatnich dwóch dekadach. Największe zmiany naukowcom udało się zaobserwować na obszarach okołorównikowych. Co czyni wodę zieloną w tych miejscach? Fitoplankton i inne żyjące organizmy. Te produkują chlorofil, by móc pobierać i syntezować światło słoneczne. Nie można tego traktować jednak jako dobry omen. Pojawianie się większej ilości podobnych organizmów, np. sinic, wpływa niekorzystnie na ekosystemy morskie i oceaniczne. Niestety, wraz ze wzrostem emisji gazów cieplarnianych, takie zmiany będą zachodzić coraz szybciej i na większych obszarach. 

Więcej o: