Nadbałtyckie miejscowości ponownie przeżywają prawdziwe oblężenie. Turyści chętnie relaksują się na tamtejszych plażach, wylegując się na rozgrzanym piasku i łapiąc ciepłe promienie słoneczne. Jednak czy prawdziwe tłumy już można spotkać na początku lipca? Postanowiliśmy to sprawdzić za pomocą kamer internetowych w okolicach Władysławowa.
Władysławowo jest jednym z najchętniej odwiedzanych miejscowości nad Morzem Bałtyckim. Urlopowicze chętnie odwiedzają tamtejszą aleję Gwiazd Sportu, bawią się w słynnym Lunaparku Sowińskim czy relaksują na przestrzennej plaży. Jak prezentuje się frekwencja w poniedziałek, 10 lipca? Chętnych nie brakuje! Na piasku wypoczywają prawdziwe tłumy w otoczeniu morza... kolorowych parawanów. Liczba barwnych konstrukcji może naprawdę zaskakiwać.
Turyści wypoczywają we Władysławowie. Fot. nadmorski24.pl/kamery, screenshot
Jak sytuacja wygląda w położonej nieopodal Karwi? Na plaży również nie brakuje kolorowych parawanów i urlopowiczów, jednak trzeba przyznać, że atmosfera jest znacznie spokojniejsza. Na miejscu wciąż można dostrzec sporo wolnej przestrzeni, co z pewnością przypadnie do gustu osobom poszukującym odpoczynku od tłumów.
W Karwi tłumów nie ma. Fot. nadmorski24.pl/kamery, screenshot
Jeszcze mniej tłumów możemy spotkać w Jastrzębiej Góry. Ten spokojny kurort może pochwalić się różnorodnymi krajobrazami - na miejscu znajdziemy zarówno piaszczystą i szeroką plażę, jak i tę pełną kamieni. Jeśli marzy wam się naładowanie baterii w towarzystwie szumu morza, to będzie strzał w dziesiątkę. Jak możemy zobaczyć na kamerach, tamtejsze wybrzeże wydaje się praktycznie puste. Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
W Jastrzębiej Górze turystów jest jak na lekarstwo. Fot. nadmorski24.pl/kamery, screenshot