Zeszły poniedziałek był feralny dla znacznie większego grona, niż mogłoby się wydawać, a nie owijając w bawełnę dla nas wszystkich - społeczeństwa, wszystkich narodów, świata. Przyczyna? Padł rekord najwyższej temperatury w historii. Niestety są to dane, którymi nie ma co się chwalić, jest, źle, a ma być jeszcze gorzej.
Jak wynika z najnowszych danych amerykańskiej agencji National Centers for Environmental Prediction (NCEP) padł przykry rekord - poniedziałek 3 lipca 2023 roku był najgorętszym dniem, jaki kiedykolwiek odnotowano na naszej planecie. Smutne wieści nie pozostawiają złudzeń - jest źle, a zdaniem naukowców sytuacja ma się pogarszać.
Pomiary wykazały, że średnia globalna temperatura osiągnęła 17,01 stopni Celsjusza, bijąc rekord z sierpnia 2016 roku - wówczas było to 16,92 st. C. Poprzedni rekord temperatury wiązał się z falą upałów, która dotknęła cały świat.
Niestety, zapowiada się, że będzie to pierwszy z serii nowych rekordów ustanowionych w tym roku, ponieważ rosnąca emisja gazów cieplarnianych w połączeniu z El Nino powodują wzrost temperatur do rekordowo wysokich
- napisał w oświadczeniu Zeke Hausfather, naukowiec z organizacji Berkeley Earth.
Z falą niewyobrażalnych upałów mierzą się mieszkańcy południowych stanów USA. W piątek, 30 czerwca, ponad 70 milionów ludzi było objętych alertami bezpieczeństwa, informujących przed ekstremalnie wysoką temperaturą. Tylko w niektórych częściach Teksasu wartości na termometrach, przez dwa tygodnie nie spadały poniżej 38 stopni C.
Podobny problem zarejestrowano w Chinach - tam przez wiele dni temperatura w ciągu dnia przekraczała 35 stopni Celsjusza. W Pekinie przez ponad dziewięć dni z rzędu notowano 35 stopni Celsjusza, przy czym w dwa dni słupek rtęci przekroczył 40 stopni. To najgorętszy okres od 1961 roku.
To nie jest krok milowy, który powinniśmy świętować. [...] To wyrok śmierci dla ludzi i ekosystemów
- powiedziała klimatolog Friederike Otto z brytyjskiego Imperial College London.
Gorąc i zmiany klimatyczne doskwierają także na Antarktydzie Dane: Climate Change Institute University o Maine, gdzie obecnie panuje zima. Mimo kalendarzowej pory roku odnotowano tam wyjątkowo wysokie temperatury. Jak poinformowała Ukraińska stacja badawcza Wiernadski, położona na antarktycznej wyspie Galindez - lipcowy rekord to 8,7 st. C.