Śmierć na pokładzie PLL LOT. Nie żyje kobieta lecąca ze Stanów Zjednoczonych do Krakowa

Do nietypowego zdarzenia doszło podczas lotu z Chicago do Krakowa. 76-letnia kobieta zmarła w trakcie podróży. Po wylądowaniu wszczęto niezbędne procedury.
Zobacz wideo Czy po podwyżkach cen biletów taniej podróżuje się pociągiem, czy samochodem?

Do tragedii doszło podczas lotu realizowanego przez Polskie Linie Lotnie Lot. Podczas planowego rejsu z Chicago na krakowskie Balice zmarła jedna z pasażerek. Kobieta miała 76 lat.

Leciała do Polski i nie doczekała końca podróży

Dziś, 28 czerwca 2026 roku  w godzinach porannych, kiedy samolot PLL LOT wylądował na płycie lotniska w Krakowie, do mediów trafiła smutna wieść. Podczas rejsu zmarła jedna z pasażerek, a gdy tylko maszyna znalazła się w porcie lotniczym, wdrożono odpowiednie procedury wymagane w przypadku tego typu zdarzeń.

Na miejscu pojawiła się policja oraz prokurator celem zabrania ciała i ustalenia okoliczności zdarzenia. Na ten moment niewiele wiadomo, jednak jak informuje "RMF 24" ze wstępnych ustaleń Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie wynika, że 76-latka zmarła z przyczyn naturalnych. Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

To już kolejna śmierć w krótkim czasie. Niedawno odszedł 25-latek

Dziś o poranku świat obiegła informacja o śmierci 25-latka. Mężczyzna doznał ostrego ataku astmy i nie udało się go uratować. Mimo prób reanimacji, która trwała ponad godzinę młody mężczyzna nie dotarł do miejsca docelowego.

Choć zdecydowanie tego typu informacje są wyjątkowo smutne, to jednak należy pamiętać, iż są to wyjątkowo rzadkie sytuacje obserwowane w przestrzeni powietrznej. Zatem jeśli planujesz w niedalekiej przyszłości podróż samolotem, pamiętaj jedynie, aby zabrać ze sobą wszelkie niezbędne lekarstwa, a kiedy tylko źle się poczujesz, od razu wezwij personel pokładowy, który udzieli natychmiastowej pomocy.

Więcej o: