Przeżyła lot z piekła rodem. Wszystko przez rogalika. "Byłam w szoku i zaczęłam panikować"

Chloë Chapdelaine to miłośniczka podróży, która chętnie dzieli się relacjami z wyjazdów w mediach społecznościowych. Niedawno opowiedziała o dość bolesnym doświadczeniu, które nazwała "najgorszym lotem w jej życiu". Wszystko przez pomyłkę załogi podczas serwowania śniadania.

Osoby cierpiące na różnego rodzaju alergie i nietolerancje pokarmowe często borykają się z licznymi problemami w podróży. Muszą upewniać się, że konkretne dania nie zawierają uczulającego składnika, co nierzadko graniczy z cudem. A w dodatku nawet kiedy już uda się zamówić upragniony posiłek... może okazać się, że wcale nie powinien znaleźć się na ich talerzu. 

Zobacz wideo Alergia czy nietolerancja pokarmowa?

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Dostała alergii na pokładzie samolotu

Chloë niedawno podróżowała z linią Emirates z Dubaju do Los Angeles. Podczas 15-godzinnego lotu otrzymała na tacy bezglutenowe śniadanie składające się m.in. ze smacznie wyglądającego rogalika. Kobieta wyznała, że w trakcie jedzenia zaczęła nabierać podejrzeń, ponieważ smakował on zbyt dobrze. Jako że choruje na celiakię, przed dokończeniem posiłku postanowiła upewnić się u załogi, że pieczywo faktycznie nie zawierało glutenu. 

Stewardesa zbladła i poszła sprawdzić, a kiedy wróciła, powiedziała mi, że to nie miało być na moim talerzu i nie było bezglutenowe. Byłam w szoku i natychmiast zaczęłam panikować

- mówiła na TikToku.

Najgorszy lot w życiu

Podróżniczka jest niezwykle wrażliwa na gluten, a jego śladowe ilości mogą wywołać u niej wiele objawów, z którymi musi zmagać się nawet przez kilka tygodni. Natychmiast udała się do łazienki, gdzie wymiotowała przez około godzinę. 

Wiedziałam, że jeśli tego nie zrobię, spowoduje to o wiele większe szkody w moim ciele. Czułam, że inne objawy również pojawiają się od razu, a potem było już tylko gorzej

- relacjonowała, szlochając w toalecie. 

Kobieta zaczęła odczuwać skurcze żołądka, mdłości, swędzenie skóry, a także dostała biegunki. Dodała, że zwykle po takiej reakcji przez kilka tygodni musi radzić sobie ze skutkami psychicznymi, takimi jak mgła mózgowa.

Linia lotnicza odpowiada 

Głos w sprawie zabrała także sama linia lotnicza. Rzecznik Emirates wyznał, że tiktokerka skontaktowała się z zespołem obsługi klienta, który obecnie bada problem. Jak oznajmił w komunikacie przesłanym do internetowego wydania "New York Post":

Jesteśmy rozczarowani skargą pani Chapdelaine. Linie Emirates starają się zaspokoić wszystkie specyficzne potrzeby pasażerów, oferując szereg posiłków, które spełniają jak najwięcej wymagań medycznych, dietetycznych i religijnych. Bezpieczeństwo i zdrowie naszych klientów jest traktowane bardzo poważnie.
Więcej o: