Pokazali, jak wyglądały ich wakacje all inclusive w Turcji. "Marzenie"

Turcja również w tym roku jest jednym z najchętniej wybieranych kierunków wakacyjnych przez turystów z Polski. Podróżniczka Oliwia Prentince opublikowała na TikToku nagranie, na którym pokazała, jakie warunki panowały w jednym z tamtejszych hoteli all-inclusive. "Marzenie" - zachwycają się internauci.

Więcej wiadomości przeczytasz na Gazeta.pl.

Polacy chętnie podróżują do Turcji na wakacje typu all-inclusive. W cenę wycieczek tego typu zwykle wliczony jest przelot samolotem, transport i zakwaterowanie na miejscu oraz drinki i wyżywienie. Za dodatkową opłatą turyści mogą skorzystać z fakultatywnych wycieczek czy oferty SPA. Kurorty w Turcji kuszą nie tylko niskimi cenami, ale też wysokim standardem. Można się o tym przekonać, oglądając nagranie Oliwii Prentince. 

Zobacz wideo Sylwia Bomba dostaje propozycje z Turcji. Dlaczego nie skorzystała?

Pokazali, jak wyglądały ich wakacje all inclusive w Turcji

Relację z tureckiego all-inclusive obejrzały już na TikToku 3 mln osób. Prentince i jej partner pokazali, co zastali w kurorcie. "Napoje i przekąski przywoził nam kelner na rolkach, mieliśmy darmowego Starbucksa" - relacjonowała zachwycona. Ponadto na terenie obiektu znajdowały się zamrażarki z lodami oraz lodówki ze schłodzonymi napojami i wodą. Turyści mogli korzystać także z greckiej, włoskiej i azjatyckiej restauracji. Znalazło się także miejsce dla miłośników grilla. 

"To jadł mój chłopak w ciągu dnia"

W kolejnej części nagrania użytkowniczka TikToka pokazała, co jej partner jadł w ciągu dnia. Można zauważyć, że wybór przekąsek był naprawdę duży. Mężczyzna rozpoczął swój dzień od omletu, sadzonego jajka i naleśnika typu pancakes. Później zjadł arbuza. Jego kolejnym posiłkiem była pizza, szaszłyk, kebab oraz kurczak w azjatyckim wydaniu.

Na deser sięgnął po lody. Później zjadł kolejnego loda... i jeszcze jednego. W ramach przekąski sięgnęli po chipsy. W czasie kolacji na jego talerzu znalazła się znów pizza, frytki, curry i dwa kawałki grillowanego kurczaka. Na zakończenie dnia: donut i żelki oraz kolejny lód. 

Szczegółowe przedstawienie menu partnera rozbawiło internautów. "Dobrze, że zachował balans i zjadł arbuza", "To luksusowe menu", "Dobił mnie tym ostatnim deserem" - pisali w komentarzach. A wy, jakie macie doświadczenia z all-inclusive?

Więcej o: