US Air Force, czyli siły powietrzne Stanów Zjednoczonych mają się czym pochwalić. Nie każdy wie, że na wyposażeniu amerykanów jest najdroższy samolot świata, czyli bombowiec określany mianem "Ducha". Pojawia się niepostrzeżenie, by za chwilę zniknąć bez śladu. Na plaży w Miami podziwiali go tłumnie zgromadzeni plażowicze.
Nietypowy bombowiec strategiczny w skrócie nazywany B-2 Spirit jest amerykańską odpowiedzią na nieustający rozwój radzieckiej techniki radiolokacyjnej. Naukowcy stworzyli obiekt latający, który swym kształtem przypomina nieco płaszczkę gwiaździstą lub latawiec. Jednak jego możliwości są ogromne. Napędzany czterema silnikami dwuprzepływowymi jest w stanie w bezszelestny sposób pojawić się, wypuścić ładunek wybuchowy i oddalić bez śladu.
Tym razem zaskoczył plażowiczów w Miami. Wykonał nad miastem efektowny przelot, by chwilę później zniknąć. W ten sposób co jakiś czas USAF przypomina o swojej sile, pozycji i możliwościach obronnych Stanów Zjednoczonych. Ten "Duch" za każdym razem robi ogromne wrażenie i zapada w pamięci na dobre.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Nie trzeba być specjalistą do spraw systemów uzbrojenia, aby zdawać sobie sprawę z faktu, że niewidoczność na radarach to największa zaleta bombowca B-2 Spirit. Sam fakt, że maszyna latająca może pojawić się niepostrzeżenie, zniszczyć wrogi cel i zniknąć jest wystarczającym argumentem, aby docenić jego wartość.
Nie każdy jednak wie, że w komorach samolotu można przenosić zarówno ładunki konwencjonalne jak i bomby jądrowe o całkowitej masie nawet do 18 144 kg. Jest jednak pewien warunek. Lot bojowy może odbywać się wyłącznie nocą, ponieważ, mimo nietypowego kształtu bombowiec jest dość ciężki i dużo mniej zwrotny niż typowe myśliwce, dlatego mógłby paść ofiarą wroga. Niewątpliwym atutem B-2 jest jego globalny zasięg, ponieważ tankowany jest w powietrzu. Według specjalistów może przemierzyć trasę 11 000 km bez konieczności uzupełnienia paliwa, co daje mu możliwość przeprowadzenia nawet 30-godzinnej misji.