Supraśl znajduje się 16 kilometrów od Białegostoku. Początki tej miejscowości sięgają około 1500 roku. W tamtym czasie prawosławni mnisi, którzy mieli siedzibę w niedalekim Gródku, postanowili znaleźć nieco spokojniejsze miejsce. Gdy w XVI wieku prawosławny monaster zyskiwał na znaczeniu, wokół niego zaczęła powstawać osada.
W 2001 roku miasteczko uzyskało status uzdrowiska. Jest to więc jedna z najmłodszych miejscowości tego typu w naszym kraju. Gdy byłam dzieckiem, bardzo często jeździłam tam z rodzicami. Wówczas wydawało mi się, że jest tam nudno i zupełnie nie rozumiałam zachwytów nad tym spokojnym i cichym miastem. Dopiero po wielu latach jako dorosła osoba doceniłam to miejsce i jego niezwykły klimat.
W czasie pobytu w Supraślu będziecie mogli oddychać pełną piersią. Miasto leży na obszarze Zielonych Płuc Polski, który wyróżnia wyjątkowo czyste powietrze. Poza tym mimo niewielkich rozmiarów, miasteczko może pochwalić się większą liczbą atrakcji i zabytków niż niejedna większa miejscowość. To m.in. cerkiew Zwiastowania Najświętszej Marii Panny, muzeum ikon z bogatą kolekcją z XVIII i XIX wieku, Pałac Buchholtza. Ostatnia z wymienionych atrakcji zyskała miano "najpiękniejszej szkoły w Polsce", gdyż wewnątrz budynku znajduje się liceum plastyczne.
Miasteczko może pochwalić się nie tylko wyjątkowym klimatem, lecz także pięknym otoczeniem. Supraśl leży nad rzeką o tej samej nazwie. Co więcej, miejscowość otoczona jest Puszczą Knyszyńską. To tutaj znajduje się siedziba Parku Krajobrazowego Puszczy Knyszyńskiej, w której otrzymacie najważniejsze informacje na temat tras turystycznych oraz możliwości wypożyczenia sprzętu. Oznakowane szlaki piesze umożliwiają wędrówki po puszczy, natomiast z myślą o rowerzystach przygotowano trasy rowerowe.
Ogromną zaletą tego miejsca są też ceny. Za weekendowy wyjazd w kwietniu zapłaciłam mniej niż 400 złotych. Warto jednak wspomnieć, że w ostatnich latach miasteczko cieszy się coraz większą popularnością. Miejscowi radzą więc, by odwiedzać je poza sezonem turystycznym. Wówczas unikniemy tłumów i lepiej poczujemy tamtejszy klimat.