Ryzykowne lądowanie na najtrudniejszym lotnisku świata. Jeden błąd i mogło dojść do tragedii

Madera to urokliwa portugalska wyspa, położona na Oceanie Atlantyckim. Dostarcza turystom wrażeń już od samego początku. Pilotów przysparza za to o ból głowy, ponieważ niezwykle ekstremalne warunki utrudniają często bezpieczne lądowanie. Przekonali się o tym niedawno pasażerowie samolotu linii Ryanair, którzy przeżyli chwile grozy, zanim cali i zdrowi dotknęli ziemi.

Port lotniczy Madera, a oficjalnie Funchal Cristiano Ronaldo Airport jest oddalony o 2 km od maleńkiej miejscowości Santa Cruz i 16 km od popularnej destynacji turystycznej - Funchal. Obsługuje loty krajowe i międzynarodowe, rokrocznie transportując kilka milionów pasażerów. Portugalska wyspa posiada jedno z najbardziej niebezpiecznych lotnisk na planecie. Z czego wynikają trudności w lądowaniu na nim?

Zobacz wideo Kiedy przysługuje nam zwrot kosztów, a kiedy odszkodowanie od przewoźnika? Ekspertka wyjaśnia

Madera. Jedno z najbardziej niebezpiecznych lotnisk świata

Lądowanie na Maderze nie należy do łatwych z kilku powodów. Po pierwsze, naturalne ukształtowanie terenu w postaci otaczających gór oraz oceanu wymaga od pilotów wykonywania często dość ekstremalnych manewrów i wyminięć. Samolot musi być prowadzony tak, aby nie wpadł na wysokie wzgórza. Uniknięcie kolizji jest kluczowym elementem lądowania, gdyż niewłaściwe nawigowanie maszyny może się skończyć tragicznie.

Kolejnym powodem, dla którego lotnisko koło Funchal jest powszechnie uznawane za niebezpieczne, jest krótki pas startowy. Kiedy port otwarto w latach 60. ubiegłego wieku, jego długość wynosiła zaledwie 1600 m. Po latach kontrowersji z tym związanych, podjęto decyzję o jego przedłużeniu. Dziś pas rozciąga się na ponad 2700 m, jednak ze względu na to, że jest wąski i kręty - dalej sprawia wiele trudności.

Nie należy też zapominać o warunkach pogodowych, które mają olbrzymie znaczenie dla jakości lądowania. Silne podmuchy wiatru czy mgła mogą jeszcze bardziej utrudnić pilotom bezkolizyjne lądowanie. O tym, jak żywioł potrafi zawładnąć maszyną lotniczą, przekonali się pasażerowie jednego z samolotów linii Ryanair.

Chwile grozy na pokładzie samolotu Ryanair

We wtorek szóstego czerwca do sieci trafiło nagranie, na którym widać jak samolot pasażerski Ryanair 737 podchodzi do lądowania na maderskim lotnisku. Filmik pokazuje, jak maszyna zmaga się z silnym bocznym wiatrem. Pilot wykonał tzw. zniżenie kraba, które polega na odpowiednim ustawieniu maszyny w celu przeciwstawienia się sile podmuchów. Takie lądowanie wymaga od pilotów specjalistycznych umiejętności, a także skupienia i koncentracji. Samolot Ryanair, choć nie obyło się bez trudności, wylądował bezpiecznie, a jego pasażerowie, którzy z pewnością poczuli napływ adrenaliny, mogli bez problemu opuścić pokład i kontynuować swoją podróż.

Nie każdy pilot może lądować na Maderze

Lądowanie na lotnisku tak specyficznym wymaga odpowiednich szkoleń i certyfikatów. Piloci, którzy podchodzą tam do lądowania, muszą uzyskać specjalne kwalifikacje. Ich umiejętności nie mogą ograniczać się jedynie do podstawowej znajomości lotniska. Muszą oni poznać ukształtowanie terenu, jego górzyste położenie, a także niezwykle kręty i wąski pas startowy, a także manewry pozwalające na udane lądowanie. Piloci obsługujący loty na Maderę są więc wyjątkowo uzdolnieni i wyszkoleni. Wszystko po to, aby zminimalizować jakiekolwiek ryzyko i zapewnić podróżującym bezpieczeństwo.

Więcej podobnych tematów znajdziesz na Gazeta.pl

Więcej o: