Trzy urocze niedźwiedziątka widziane na tatrzańskim szlaku. "A mamusia stoi za plecami fotografa"

Wędrując po górskich szlakach, nie tylko możemy podziwiać piękną, dziewiczą naturę, ale i czasami prawdziwe sceny grozy. Idealnie ilustruje to zdjęcie trzech uroczych niedźwiadków, które pojawiły się w Dolinie Kościeliskiej. Ten sam kadr kilka sekund później przedstawiał zupełnie "inny" gatunek. "Jak wyskoczy mamusia, to się na tym mostku nie pomieścicie".

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Wraz z nadejściem słonecznych, ciepłych dni górskie szlaki wypełniają się turystami. Warto jednak pamiętać, że to, co dla nas jest atrakcją czy rekreacją, dla zwierząt jest domem i trzeba o tym pamiętać, wyruszając w pieszą wędrówkę. Szczególnie teraz, gdy w Tatrach coraz częściej mówi się o bliskich spotkaniach z niedźwiedziami. 

To nie kadr Disneya, a zdjęcie tatrzańskiego szlaku 

Górska rekreacja z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem, a i liczba turystów na szlakach i w popularnych punktach na mapie osiąga rekordowe wyniki. Podobnie jest o tej porze roku w Tatrach, gdzie nie brakuje chętnych do eksploatowania natury i pobliskich tras. W sieci zrobiło się głośno po tym jak zostało opublikowane zdjęcie, które na pierwszy rzut oka może przypominać słodki i urzekający kadr z jednej z produkcji Disneya. Tymczasem to obrazek z Doliny Kościeliskiej, na którym dojrzeć możemy trzy małe niedźwiadki. 

W komentarzach pod postem na Facebooku opublikowanym przez profil @Tatry Piękne Miejsca znajdziemy zarówno słowa zachwytu, jak i mocną krytykę dla fotografa, czy pozostałych członków grupy. Wszystko przez to, że wiele osób stwierdziła, że malce są tak słodkie, że "chętnie by się je przytuliło" lub pogłaskało. Czytamy, że "tak, promujmy głupotę", bo "każdy wie, że matka zapewne jest blisko i może być agresywna". Inni także nie podzielają pomysłu, który pojawił się pod postem. 

To jednak nie zdjęcie maluchów wywołało największe poruszenie, a fotografia wykonana kilka sekund później. Tuż za uroczą trójką pojawiła się okazała mama, która już taka milusińska i urocza nie była. Zauważył to z pewnością autor fotografii, bo drugi kadr jest już zrobiony ze sporej odległości. 

Zobacz wideo Bożek: Sam widziałem jak ludzie w Tatrzańskim Parku Narodowym dokarmiali zwierzęta. Coś nieprawdopodobnego

Wychodzisz na szlak? Uważaj na chronione, dzikie gatunki 

Miejsce zachwytu słodką trójką szybko zastępuje zatem strach przed "mamą miś". Gdyby się znaleźć przypadkowo między młodymi a matką, to mamy marne szanse - gatunek za wszelką cenę chroni potomstwo i rzadko daje za wygraną. Przed wejściem na szlak warto zatem pamiętać, że to nie my jesteśmy królami na szlaku, a dzikie gatunki.

Większość z nas woli uniknąć takiego spotkania i jest to normalne, że boimy się niedźwiedzia. Statystycznie większość spotkań z tym gatunkiem rzadko prowadzi do agresywnych zachowań, a ataki są jeszcze rzadsze. Warto jednak wiedzieć, jak zachować się podczas takiego spotkania. Jak czytamy na tatry-przewodnik.com: "Jeżeli widzisz niedźwiedzia w oddali, uszanuj jego przestrzeń. Nie podchodź do niego, daj mu jak najwięcej miejsca. Rozważ zawrócenie drogą, którą przyszedłeś. Jeżeli musisz kontynuować wycieczkę, poczekaj, aż niedźwiedź odejdzie w swoją stronę. Pamiętaj, że drapieżnik tylko sprawia ociężałego i powolnego natomiast mogą pokonywać duże odległości w stosunkowo krótkim czasie".

Więcej o: