Co rodzina to inne zwyczaje. Nie inaczej jest w małżeństwie Christiny Patel. Młoda kobieta regularnie podróżuje i to właśnie zagraniczne wycieczki oraz poznawanie nowych kultur są sensem jej życia. Ten szalony tryb przyszło akceptować również spokojniejszemu od niej mężowi, z którym, choć była na kilku wyprawach, to raczej nie podróżuje.
On siedzi w domu, ona zdobywa świat
Mąż Christiny jest nauczycielem w szkole, przez co ma mocno ograniczony okres urlopowy, który z reguły przypada na czas letnich wakacji, tudzież ferii i przerw świątecznych. Każdy jednak wie, że nauczyciele pracują również latem, a brak uczniów w placówkach nie jest równoznaczny z wypoczynkiem. Z kolei trzydziestolatka nie chce rezygnować z poznawania świata i ograniczać się jedynie do krótkich urlopów raz w roku. Jak sama twierdzi, podróże bardzo ją kształtują i dają wiele radości. Kobieta kocha poznawać nowych ludzi z najróżniejszych kręgów kulturowych oraz próbować lokalnego jedzenia, którego smaku nie podrobi nawet najlepsza restauracja.
Wiedział, w co się pakuje - w ciągu pierwszych czterech miesięcy związku miałam zarezerwowane pięć wycieczek, w tym jedną do Ameryki Południowej trwającą miesiąc
- mówi o swoim mężu i ich relacji Christina Patel w rozmowie z "The Sun". Jak również twierdzi, oboje akceptują ich odmienne sposoby na życie. Od początku związku sprawę stawiali jasno, a w ciągu ponad czteroletniej relacji udało im się pogodzić swoje dwa światy.
Ludzie są oburzeni pasjami kobiety
Christina zdradziła w rozmowie z serwisem "The Sun", że często otrzymuje z powodu swojego stylu życia niepochlebne komentarze. Jak jednak podkreśla, wychodzą one najczęściej od osób starszych i konserwatywnych. Z reguły krytykują oni fakt, że mąż zostaje sam w domu, a kobieta bawi się dobrze bez niego. Małżeństwo wyjeżdża jednak również wspólnie, o czym świadczy zarezerwowana wycieczka dla dwojga w sierpniu tego roku.
Wbrew pozorom coraz więcej osób dochodzi do wniosku, że wakacje bez partnera lub partnerki, a także bez dzieci potrafią być wartościowym czasem i wypoczynkiem od codziennych obowiązków. Niektóre matki zmęczone obowiązkami rodzicielskimi przyznają, że chętnie zostawiają pociechy u dziadków i babć, a same wyjeżdżają na krótkie urlopy tylko dla siebie. Jest to często zwykła dbałość o higienę psychiczną, jednak nadal spotyka się z dużą krytyką ze strony innych. Takie osoby uważa się za egoistyczne, jednak należy pamiętać, że najważniejsza jest opinia samych zainteresowanych. Jak twierdzi Christina Patel, jej miłość do męża nie mogła przyćmić jej ogromnej pasji do podróży, a znalezienie odpowiedniego człowieka polegało na wejściu związek z kimś, kto jest w stanie zaakceptować ją taką, jaka jest naprawdę. I jak widać, małżeństwu udaje się to doskonale.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
