Karaiby to jedno z miejsc, do których Rosjanie przyjeżdżali bardzo chętnie przed atakiem na Ukrainę. Po wybuchu wojny dostęp do tego egzotycznego miejsca był ograniczony. Niedługo to ma się jednak zmienić - obywatele Rosji będą mieli ponownie możliwość korzystania z bezpośrednich połączeń na Kubę z moskiewskiego lotniska.
Od ataku Rosji na Ukrainę mija już prawie półtora roku, wojna trwa nadal, a niektóre państwa już wycofują sankcje wobec agresora. Na początku 2022 roku wiele krajów zdecydowało się zawiesić współpracę z wieloma rosyjskimi przedsiębiorstwami. Ścisłe sankcje dotyczyły m.in. połączeń lotniczych. Tym samym obywatele Federacji Rosyjskiej nie mieli łatwego dostępu do ulubionych miejsc wakacyjnych. Jak podaje portal podroze.onet.pl, niedługo linie lotnicze Aerofłot wznowią połączenia na Karaiby.
Zniesienie sankcji obejmuje trasę z moskiewskiego lotniska na lotnisko im. Juana Gualberto Gómeza w Varadero na Kubie. Połączenia mają ruszyć 1 lipca bieżącego roku. 14-godzinny lot z Moskwy na Kubę będzie realizowany dwa razy w tygodniu. Liczba lotów w kolejnych miesiącach ma się zwiększyć do trzech tygodniowo.
Połączenia z Moskwy do Varadero będą realizowane do września 2023 roku przez Rossija Airlines z grupy Aerofłot. Warto dodać, że przed inwazją na Ukrainę ta trasa była jedną z najchętniej wybieranych przez Rosjan. Po nałożeniu sankcji rosyjscy turyści chcący odwiedzić Karaiby omijali jednak obostrzenia i dostawali się na Kubę m.in. lecąc przez Turcję i Serbię.
Więcej podobnych artykułów znajdziecie na Gazeta.pl