Śródziemnomorska perełka w tym roku może przeżyć prawdziwe oblężenie. Turyści rezerwują tam urlopy jak szaleni

Ostatnie lata znacząco wpłynęły na turystykę i dynamikę tego biznesu w wielu państwach. Między innymi ze względów ekonomicznych atrakcyjne zaczęły stawać się kierunki, które do tej pory nie cieszyły się nadmierną popularnością. Niewątpliwym faworytem wśród turystów jest stolica jednego z państw, które można śmiało nazwać perełką Morza Śródziemnego. To turystyczne odkrycie ostatnich lat.

Wśród turystów przestały wieść prym tylko i wyłącznie największe kurorty Hiszpanii, Włoch i Egiptu. Choć kierunki te są nadal chętnie wybierane, do gry weszły nieco mniej oblegane miasta i kraje, które niesłusznie były przez lata omijane. Według nowych badań przeprowadzonych przez ekspertów do spraw wyjazdów wakacyjnych Jersey Island Holidays, najbardziej przystępna cenowo, a do tego malownicza i bezpieczna jest Czarnogóra, a dokładniej jej stolica. Jak się okazuje to właśnie w Podgoricy można bawić się najtaniej w całej Europie.

Idealne miejsce dla tych, którzy pilnują budżetu

Popularność Czarnogóry nie jest czymś nowym, ponieważ kierunek ten już od kilku lat pojawia się coraz częściej w ofertach biur podróży. Jednakże w obliczu pędzącej inflacji i kłopotów ekonomicznych w wielu częściach świata, turyści zaczynają doceniać takie kierunki podwójnie. W Podgoricy wypoczniemy już za około 1700 złotych za tydzień, a w tę kwotę wliczony jest przelot samolotem w obie strony oraz nocleg w czterogwiazdkowym hotelu z pakietem all inclusive. W porównaniu do innych kierunków, takich jak Hiszpania czy Włochy, gdzie ceny te przekraczają z reguły 5000 złotych za osobę, Czarnogóra wypada wręcz jak turystyczny raj na ziemi. 

Znacznie taniej wyjdzie, jeśli polecimy do Podgoricy na własną rękę. Tani nocleg w przyzwoitych warunkach można znaleźć już za nieco ponad 60 złotych. Z kolei noc w hotelu 2-gwiazdkowym wynieść może około 100 złotych za dobę. Za jedzenie na mieście zapłacimy od 20 do 30 złotych, w zależności od tego, czy wolimy pożywić się w budce z fast foodem, czy też zjeść obiad w restauracji. Oferty śniadaniowe knajp w Podgoricy nie powinny również przekroczyć kwoty 18 złotych, a często pożywny posiłek z samego rana dostaniemy już za około 13 złotych. Również pizza jest znacznie tańsza niż np. w Polsce. Za jedną z najdroższych, czyli cztery sery zapłacimy w Czarnogórze około 22 złote. 

Jest tam nie tylko tanio, ale również pięknie

Stolica Czarnogóry kusi nie tylko bajecznie niskimi cenami. Choć dla wielu może to przesądzać o wyborze wakacyjnego kierunku, szczególnie jeśli nie chcemy nadwyrężać własnych portfeli, to na miejscu zatrzymać nas może zupełnie co innego. Większość turystów zachwyca się Podgoricą wcale nie ze względu na kwestie ekonomiczne. Tam jest po prostu pięknie.

Na miejscu można odwiedzić zabytkowe miejsca, takie jak XVII-wieczna wieża zegarowa, będąca wizytówką stolicy, czy Most Milenijny, wiszący nad rzeką Moracza. Doskonale odnajdą się w Podgoricy również miłośnicy historii i muzeów. Miasto może pochwalić się między innymi świetnym Muzeum Sztuki, gdzie wystawy poświęcone zostały tradycyjnej sztuce lokalnej. Z kolei dla rodzin z dziećmi doskonałą atrakcją będzie kompleks basenów w centrum Podgoricy. 

Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl