Gdy wieś miała powstać w ramach planu, a nie był to wynik długoletniego i przypadkowego procesu, z reguły stosowało się konkretne układy przestrzenne. Te z kolei zależały od terenu, na którym chciano wznieść osadę. Jeśli drogi rozwidlały się w literę Y, tworzono widlicę, czyli wieś osadzoną dookoła rozwidlenia. Z kolei gdy po jednej stronie drogi rozlegały się obszerne pola, a po drugiej tereny były mniej żyzne, stawiano domy tylko po jednej, nienadającej się do upraw stronie i nazywano wieś rzędówką. Rodzajów wsi było jednak znacznie więcej i niestety nie wszystkie zachowały się w dobrym stanie do dziś. Wiele wiosek straciło swoje pierwotne kształty wraz z namnażającym się nowym budownictwem. Istnieją jednak miejsca, gdzie historia stanęła w miejscu, aż po dzisiejszy dzień.
Fotograf Paweł Szpała, który zajmuje się przede wszystkim fotografowaniem malowniczych zakątków Opolszczyzny, udostępnił na swoich mediach społecznościowych niezwykłe nagranie z drona. Widać na nim wieś, ale nie taką zwykłą i nudną, którą wszyscy znamy. W opolskich Gronowicach, znajduje się niezwykły przysiółek Czerwona, który jest jedną z niewielu zachowanych w nienagannym stanie okolnic. Jest to rodzaj wsi, gdzie budynki ustawione są zwarcie w krąg, a w środku znajduje się plac, tzw. majdan. Kiedyś budowano na nim kościoły lub kopano stawy, jednak w Czerwonej na środku majdanu mieści się inne gospodarstwo. Co równie ciekawe, okolnice zakładano w dużej mierze na wykarczowanych polach.
Był to typ wsi typowy dla terenów Pomorza, choć okolnice można spotkać również w innych miejscach Polski. Te najbardziej znane to przede wszystkim Jamno i Łabusz oddalone od Koszalina o około 10 kilometrów, oraz wielkopolska wieś Chorzewo i lubuska wioska Łąkie. Niestety podobnych wsi, wzniesionych na takim planie nie ma już wiele. Z tego też powodu robią one ogromne wrażenie, szczególnie z lotu ptaka, gdzie dokładnie widać ich idealnie okrągły kształt.
Niesamowite nagranie trafiło do masy internautów, z których część znała opolską wieś od lat. Jak można się dowiedzieć z komentarza jednego użytkownika, kiedyś wieś nazywano Kolonią Mariana, a jej obszar zamieszkiwany był przez konkretną grupę ludzi. To wszystko wyjaśniło innym tajemnicę położonego na odludziu cmentarza.
Jak już jesteśmy przy ciekawostkach, to dawniej była nazywana Kolonią Mariana i była zamieszkiwana wyłącznie przez Ewangelików. Nieopodal w polach znajduje się cmentarz ewangelicki, do niedawna była również chata pokryta strzechą [...].
Z kolei nazwa, którą wszyscy znamy dziś, czyli Gronowice, najprawdopodobniej wzięła się od niemieckiego słowa Grenzort, oznaczającego miejscowość znajdującą się na granicy. Później zamieniono ją na Grunowitz, która w wersji spolszczonej przekształciła się na Gronowice. Stało się to jednak dopiero po 1945 roku, ponieważ w czasach II wojny światowej Niemcy nadali miejscowości nazwę Teichfelde.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl