Jak donosi Independent, badanie masy pasażerów rozpoczęło się wraz z końcem maja i potrwa do 2 lipca 2023 roku na międzynarodowym lotnisku w Auckland. Program ma na celu zebranie danych na temat obciążenia i rozkładu masy samolotów. Linia lotnicza wyjaśnia, że jest to wymóg krajowego Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę, że waga jest dla wielu osobistą kwestią i nie każdy chciałby ją ujawniać. Z tego też powodu linia zapewnia, że badanie jest nie tylko całkowicie dobrowolne, ale i anonimowe. Podczas odprawy przed lotem podróżni zostaną poproszeni o wejście na wagę. Następnie informacja trafi do ankiety, jednak nie będzie widoczna na ekranie personelu.
Wiemy, że wejście na wagę może być zniechęcające. Chcemy zapewnić naszych klientów, że nigdzie nie ma widocznego wyświetlacza. Nikt nie może zobaczyć twojej wagi - nawet my. To całkowicie anonimowe
- powiedział Alastair James, specjalista ds. poprawy kontroli ładunków w Air New Zealand cytowany przez Independent.
To proste i dobrowolne, a odważając się, pomożesz nam latać bezpiecznie i wydajnie za każdym razem
- dodał.
No właśnie - ankieta ma zapewnić "bezpieczną i wydajną eksploatację samolotu". Dzięki temu piloci będą mogli poznać dokładną wagę oraz wyważenie maszyny, a także lepiej zaplanować zużycie paliwa.
Ważymy wszystko, co leci samolotem - od ładunku, przez posiłki na pokładzie, po bagaże w luku bagażowym
- wyjaśnił Alastair James.
Choć badanie może budzić mieszane uczucia, to Nowozelandczycy wcale nie są zaskoczeni. Krajowi pasażerowie byli poddawani identycznej ankiecie już w 2021 roku. Badanie włączające także podróżujących z zagranicy zostało opóźnione z powodu wybuchu pandemii.