Ten kraj to hit tegorocznych wakacji. Turyści biją się o ostatnie miejsca w hotelach i pensjonatach

W tym roku to już nie Hiszpania, ani Włochy, a inny europejski kraj wiedzie prym wśród spragnionych wypoczynku turystów. To miejsce jest nie tylko piękne i bogate w wiele atrakcji, ponieważ to, co zachęca podróżujących do przyjazdu to również ceny. Jak się okazuje, na południu wyrasta coraz większa konkurencja dla popularnych kurortów.

Jak co roku Polacy masowo wybierają się na południe Europy, a nawet północ Afryki. Stęsknieni za upałami turyści wybierają standardowe kierunki takie jak Hiszpania, Egipt, Chorwacja, czy Cypr. Jednakże coraz częściej biura podróży odnotowują większe zainteresowanie... Albanią. To może być prawdziwy hit tegorocznych wakacji.

Zobacz wideo Przekonaj się, jak piękny potrafi być nasz kraj. Wybraliśmy 5 tras rowerowych w Polsce

Europejczycy są zachwyceni tym kierunkiem

Czym Albania skradła serca europejskich turystów? To nie tylko kwestia zachwycających plaż i rozległych, dzikich terenów. Ogromną rolę grają tutaj ceny, które są mocną konkurencją dla innych krajów turystycznych. W obecnej sytuacji, niektóre oferty wakacyjne są już szalenie drogie, a chcąc wyjechać całą rodziną, urlop może wiązać się ze strasznymi kosztami, które mocno nadwyrężą portfel. Niekiedy tygodniowy pobyt w hotelu trzygwiazdkowym z ofertą all inclusive w Hiszpanii zapłacimy około 5 tysięcy złotych za osobę. W tym samym czasie podobna oferta w Albanii wyniesie nas niecałe 2 tysiące. To niepodważalna zaleta tego kierunku, jednak taka sielanka może nie potrwać długo. Z tego powodu w tym roku Albania przeżywa prawdziwe oblężenie, ponieważ podróżujący chcą skorzystać z urlopowych ofert, póki te są w przystępnych cenach. W związku z ogromnym popytem za jakiś czas ceny mogą znacząco podskoczyć.

Co warto zobaczyć w Albanii?

To, co oferuje Albania to spektakularne i majestatyczne widoki. Jednym z ciekawszych miejsc jest zdecydowanie kurort Ksamil, który przypominać może odległe, rajskie wyspy, a w gruncie rzeczy jest niemalże pod nosem. W skład kurortu wchodzą trzy wyspy, nazywane Malediwami Albanii. Lazurowa woda, białe plaże i zalesione pagórki tworzą niepowtarzalny krajobraz, który warto zobaczyć na własne oczy przynajmniej raz w życiu.

Warta odwiedzenia jest również wioska Theth, w której mieści się górski wodospad. To miejsce idealne na piesze wędrówki. Według relacji turystów widoki zapierają dech w piersiach i warto zarezerwować na to miejsce co najmniej kilka godzin. Podobnie zresztą wypowiadają się o Parku Narodowym Butrint, gdzie mieści się wiele zabytków, mury amfiteatru oraz zaobserwować można różnorodne ekosystemy, które charakteryzują ten region.
W Albanii można więc spędzać czas nad jeziorami, w górach, czy na samym wybrzeżu dlatego też jest to kierunek idealny na wszystkich, bowiem każdy znajdzie coś dla siebie.

Ceny mówią same za siebie

Czy ceny faktycznie są tak niskie jak utrzymują turyści? Zdecydowanie się w tej kwestii nie mylą, szczególnie jeśli porównamy koszty pobytu w Albanii z tymi, które czekają nas np. w Hiszpanii. Przykładowo za obiad w restauracji zapłacimy około 20 złotych, choć talerz owoców morza da się zdobyć już za 16 złotych. Z kolei idąc do kawiarni powinniśmy przygotować się, że za gałkę rzemieślniczych lodów zapłacimy 2 złote. Filiżanka espresso kosztuje również tyle samo. 

Szklanka piwa wyniesie nas 6 złotych, a za smacznego kebaba z okolicznej knajpy nie zapłacimy więcej niż 8 złotych. Są to faktycznie niskie i konkurencyjne ceny, nawet w porównaniu z wakacjami w Polsce. Jeśli chodzi zaś o koszty przelotów, to bilety lotnicze da się znaleźć za niecałe 300 złotych, a podróż trwa zaledwie 2 godziny. 

Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: