Wiele kobiet nauczyło wykorzystywać swoją urodę do osiągania pewnych korzyści, głównie materialnych. Dzięki temu mogą prowadzić życie w luksusie bez zbędnego wysiłku. Jak się okazuje, podobne rozwiązanie pozwala im także na bezpłatne podróżowanie. O swoim, jak to nazywa, "pięknym przywileju" opowiedziała Sam Parks z australijskiego Queensland.
Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Sam Parks jest gwiazdą OnlyFans, którą na Instagramie obserwuje ponad 187 tys. użytkowników. Jej historię opowiedziało internetowe wydanie "The Sun", powołując się na jeden z odcinków podkastu "Shadow Banned". Kobieta ujawniła w nim, że zdążyła już odbyć darmowe podróże do Las Vegas, Utah, Nowego Jorku, a nawet Tajlandii. Wszystkie z nich były finansowane przez bogatych mężczyzn, którzy doceniali jej względy.
Cóż, nigdy nie zapłaciłam za zagraniczną wycieczkę, ujmijmy to w ten sposób
- mówiła Sam.
W rozmowie uczestniczyła także jej równie wpływowa koleżanka - Anita Cassin. Kobieta potwierdziła słowa Sam i przyznała, że zgadza się z istnieniem "pięknego przywileju".
Czuję, że dostałam w życiu prace, których nie powinnam była dostać
- wyjaśniła.
"The Sun" przywołał także historię modelki Emily Adonny, która wywołała ogromne poruszenie w mediach społecznościowych, opowiadając o swoim podejściu do tematu. Mieszkanka Kalifornii wyznała, że atrakcyjność ma także swoje wady - została wykorzystana seksualnie i nie była traktowana poważnie przez ludzi.