Ciara Walsh to Irlandka mieszkająca we Włoszech. Na TikToku obserwuje ją ponad 33 tys. obserwujących, z którymi dzieli się ciekawymi miejscami na Półwyspie Apenińskim, a także ciekawostkami i poradami z nim związanymi. W jednych z ostatnich nagrań ostrzegła internautów przed niektórymi lodziarniami.
Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Tiktokerka wyznała, że jeśli mamy ochotę na orzeźwiający deser w Italii, powinniśmy unikać pewnych miejsc. Chodzi o lodziarnie, które wystawiają w gablotach ogromne ilości kolorowych lodów. Według niej zawierają one mnóstwo "konserwantów i emulgatorów".
Nie daj się oszukać we Włoszech. Wiele lodziarni we Włoszech jest dostosowanych do potrzeb turystów i można je poznać po górach lodów. [...] To nie są autentyczne lody. A jeśli mówią, że są autentyczne, to kłamią
- mówiła. Zdaniem Ciary prawdziwe włoskie "gelato" możemy rozpoznać m.in. po barwie - nie powinno mieć ono żadnych dodanych kolorów. Dodatkowo najlepsze lodziarnie wystawiają mniejszą ilość lodów lub ukrywają je w specjalnych pojemnikach.
Ciara opublikowała trzy filmy na temat lodów, z czego jedno z nich zgromadziło już ponad 10 mln wyświetleń. Wielu komentujących, w tym Włochów, zgodziło się z tiktokerką. W komentarzach czytamy:
Brawo, w końcu ktoś o tym mówi!
Jadłam kiedyś takie lody w Hiszpanii i bardzo się po nich rozchorowałam. Musiałam kilka razy chodzić do lekarza okrętowego, bo byłam na statku wycieczkowym
- napisała internautka. Jednak nie wszyscy mieli podobne przemyślenia na temat mrożonego deseru. Jeden z użytkowników wyznał, że najlepsze lody, jakie jadł w życiu, pochodziły właśnie z takiego miejsca. Inni dodali, że nie zamierzają przejmować się konserwantami na wakacjach.