Parawaning jest przez wielu żartobliwie nazywany polskim sportem narodowym. W końcu każdego lata turyści wybierają się na plażę już o wczesnych godzinach porannych, by zająć najlepsze miejsce, odgradzając się barwnymi konstrukcjami. Jakby tego było mało - po rozłożeniu parawanów (co jest równoznaczne z dokonaniem rezerwacji) często wracają do hoteli, by się wyspać.
Lato zbliża się wielkimi krokami, a na plażach już możemy spotkać "parawanowiczów". Choć fakt ten nie budzi już zaskoczenia, to szokować mogą przedmioty, jakie bywalcy plaży zabierają ze sobą nad morze.
Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Poszedł na plażę z siekierą
Aby cieszyć się wymarzonym parawanem, najpierw należy wbić drewniane nóżki do piachu. W tym celu turyści często wspierają się innymi przedmiotami, takimi jak kamienie czy młotki. Jednak pewien plażowicz, który w majowy weekend postanowił wypocząć na jednej z gdańskiej plaż, wykazał się dużo większą kreatywnością.
Jak donosi portal WP Turystyka, mężczyzna zabrał ze sobą w tym celu siekierę. Nagranie z "akcji" trafiło do sieci i wzbudziło wśród internautów mieszane uczucia.
Turyści zabierają ze sobą niebezpieczne przedmioty
Na filmie możemy zobaczyć, jak pewien zakapturzony urlopowicz wbija nóżki żółtego parawanu do piasku za pomocą ostrego przedmiotu. Chociaż ten niewątpliwie okazał się niezwykle pomocny, to widok mężczyzny z siekierą na plaży może być dla wielu nieco niepokojący. Komentujący krytykowali podobne zachowania. "Buduje dzienne gniazdo dla swojej rodziny", "Pierwszy leming" - mogliśmy przeczytać pod postem na Facebooku.
![Chaos na plaży. Nie mogą spać w nocy, bo pilnują foki. "Po raz pierwszy widzę coś takiego" [FOTO]](https://bi.im-g.pl/im/8b/63/1c/z29769355II,Israel-Endangered-Seal.jpg)
