Tłumy turystów potrafią być prawdziwym utrapieniem podczas podróżowania. Wówczas zrobienie pamiątkowych zdjęć, podziwianie widoków, a nawet zwykłe poruszanie się po mieście staje się prawdziwym wyzwaniem. Macie dość wszechobecnych tłumów?
Z pomocą postanowiła przyjść wyszukiwarka wynajmu wakacyjnego Holidu, która porównała liczbę lokalnej ludności z liczbą odwiedzających. Dane pochodzą z 2019 roku, czyli przed pandemią koronawirusa. Możemy więc się spodziewać, że w tym roku tendencja może być podobna, a nawet jeszcze gorsza.
Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Okazało się, że tytuł najbardziej zatłoczonego miasta w Europie wcale nie przypadł jednej z popularnych stolic. Na pierwszym miejscu znalazł się Dubrownik, w którym na jednego mieszkańca przypada aż 36 turystów. Ci chętnie przyjeżdżają wypoczywać nad morzem, spacerować wśród słynnych pomarańczowych dachów i podążać śladami bohaterów "Gry o tron". Jak czytamy na stronie Holidu:
Mając stosunkowo niewielką populację, Dubrownik widzi napływ turystów w miesiącach letnich, zwłaszcza w lipcu i sierpniu.
Drugie miejsce przypadło Wenecji (21 podróżnych na jednego mieszkańca), która od lat boryka się z nadmiarem turystów tłoczących się na tamtejszych wąskich mostach i uliczkach. Za największy problem uznaje się jednodniowych urlopowiczów, którzy przypływają statkami na kilka godzin i nie przynoszą miastu korzyści. Z tego powodu władze zaplanowały wprowadzenie dla nich opłaty za wjazd.
Podium zamknęła belgijska Brugia z takim samym wynikiem jak jej włoski poprzednik. Poznajcie pierwszą dziesiątkę najbardziej obleganych miejscowości:
Gdzie więc powinien kierować się wzrok osób poszukujących spokoju? Zdaniem autorów zestawienia najlepiej wypada Budapeszt, Bruksela, Madryt oraz Berlin z wynikiem dwóch turystów na mieszkańca. W rankingu dobrze wypadła również hiszpańska Sewilla, turecka Mugla i, co ciekawe, Londyn (trzech odwiedzających na mieszkańca). Na liście nie zabrakło też polskiego akcentu. Na 11. pozycji znalazł się Kraków z czterema turystami na mieszkańca.