Leśnicy informują o surowym zakazie wstępu do lasów. Nie idź tam pod żadnym pozorem, bo może być groźnie

Coraz więcej słońca i wyższe temperatury zachęcają do spacerów na łonie natury. Jednak ci, którzy mieli w planach wypad na przechadzkę między drzewami, będą musieli nieco poczekać. W Polsce zamknięto już 43 lasy.

Chociaż maj zachęca do odwiedzania lasów ze względu na piękną pogodę, a także wiosenne grzyby, to niektórzy będą musieli obejść się smakiem. Nadleśnictwa informują, że 43 z 429 miejsc w Polsce pozostanie zamkniętych do końca miesiąca. Wszystko przez pewnego niepożądanego mieszkańca obszarów leśnych - chrabąszcza.

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zakaz wstępu do lasów to efekt pewnego starcia

Pierwsze zakazy wstępu do lasów zaczęły pojawiać się pod koniec kwietnia, a niektóre nadleśnictwa zdecydowały się na ten krok po długim weekendzie majowym. Decyzja ta jest podyktowana walką z chrabąszczowatymi, która ma na celu ograniczenie ich populacji. Dlaczego?

Jak możemy dowiedzieć się ze strony Lasów Państwowych, chrabąszcze majowe są leśnymi szkodnikami, które uwielbiają podjadać liście. Jednak jeszcze bardziej niebezpieczne są ich larwy, nazywane pędrakami. Jak możemy przeczytać na stronie Lasów Państwowych:

Żyją zakopane w ziemi nawet 5 lat, podgryzając korzonki młodych drzewek, przez co osłabiają je i często powodują ich zamieranie.

Są szczególnie niebezpiecznie dla szkółek leśnych - miejsc, w których hoduje się sadzonki drzew wykorzystywane przy tworzeniu nowego lasu.

Te lasy pozostają zamknięte

W związku zagrożeniem dla drzew leśnicy są zmuszeni do podjęcia ostatecznych kroków. W walce z ograniczeniem populacji decydują się na zastosowanie środków chemicznych, masowo opryskując tereny leśne. Tego typu substancje są niebezpieczne dla naszego zdrowia, w związku z tym obowiązują surowe zakazy wstępu do niektórych lasów. 

Jak wynika z danych opublikowanych na stronie Banku Danych o Lasach GOV, obecnie nie wejdziemy m.in. do takich lasów jak Jeziorno, Wypalanki, Zimne Zdroje, Rudzki Most, Sarnówek czy Szczuczanek w województwie kujawsko-pomorskim. Na Pomorzu zamknięta pozostaje Bukówka, Parzyn i Laska, a na zachodzie leśnictwa Międzylesie, Przychodzko, Grodziec, Chrobotek, Skoroszów.

Na Lubelszczyźnie obowiązuje zakaz wstępu do aż 17 lasów, w tym Bełżec, Borowe, Grodysławice, Pańsków, Święcie, Turno czy Tomaszów. Na południu na razie musimy wstrzymać się z wizytą w leśnictwach m.in. na obszarach Dziadówki, Sierakowa, Konstantynowa, Kamiennej Góry i Dąbrowy.