Linia lotnicza zgubiła protezę nogi wartą 26 tys. dolarów. Osłupiał, gdy zobaczył kwotę odszkodowania

Niepełnosprawny pasażer linii American Airlines nadał do luku bagażowego protezę nogi o wartości 26 tys. dolarów. Jednak po wylądowaniu w miejscu docelowym, okazało się, że nigdy tam nie dotarła. Teraz przewoźnik nie poczuwa się do odpowiedzialności i nie zamierza zapłacić za zgubę.

Do zdarzenia doszło trzy lata temu, ale sprawa wciąż nie daje o sobie zapomnieć. Michael Williams podróżował do domu z międzynarodowego lotniska w Indianapolis, w stanie Indiana do St. Louis w Missouri. Mężczyzna poruszał się na wykonanej na zamówienie protezie nogi, która kosztowała go w przeliczeniu ponad 107 tys. zł. Przed lotem nadał drogocenny przedmiot w walizce do luku i jak się okazało, był to ostatni raz, kiedy ją widział. 

Zobacz wideo Dlaczego loty trwają dziś dłużej niż 10 lat temu?

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Linia lotnicza zgubiła jego protezę kończyny

Jak donosi internetowe wydanie "New York Post", po wylądowaniu na lotnisku w St. Louis mężczyzna skierował się do hali bagażowej. Tam okazało się, że jego bagaż nigdy nie dotarł na miejsce. Williams rozpoczął wówczas staranie się o zwrot kosztów protezy i innych przedmiotów zgodnie z protokołem American Airlines. Jednak kiedy otrzymał odpowiedź, nie wiedział, czy ma się śmiać, czy płakać. Linia lotnicza wypisała mu czek na o wartości... 600 dolarów.

Żartownisie ukarani na lotnisku (zdjęcie poglądowe) Polacy zażartowali na lotnisku. Chwilę później już nie było im do śmiechu

Nie możesz tego zrobić komuś, kto jest niepełnosprawny: po prostu powiedz: Hej, straciliśmy coś twojego, ale nie zamierzamy za to zapłacić

- mówił w rozmowie z Fox2now.com, na który powołuje się "New York Post". 

American Airlines nie chce płacić

Zdezorientowany pasażer skontaktował się z American Airlines w celu wyjaśnienia sytuacji. Kobieta, z którą rozmawiał, wyjaśniła, że czek ma na celu pokrycie utraconych ubrań. Oczywiście to nie na tym najbardziej zależało poszkodowanemu mężczyźnie. Kilka tygodni później otrzymał informację, że nie ma "wystarczających dowodów, aby zapłacić za nogę", a przewoźnik odrzucił jego wniosek

Agresywna ciężarna została aresztowana na lotnisku. Szokujące sceny na lotnisku. Ciężarna zaatakowała personel lotniskowy

Williams zdecydował się na wynajęcie prawnika, by walczyć o należące się mu pieniądze. Przyznał, że sytuacja była dla niego tak traumatyczna, że nie wie, czy jeszcze kiedykolwiek wsiądzie na pokład samolotu. Obawia się, że inne kosztowne urządzenia, takie jak wózek inwalidzki mogłyby zgubić się podczas podróży. 

Więcej o: