Wśród Włochów spór o rzeźbę. "Syrena z dwoma sylikonami" budzi kontrowersje kształtami i hojną ceną

Jedni od razu ją pokochali, inni nie mogą się do niej przekonać. Mowa tu o nowej rzeźbie, która pojawiła się w przestrzeni włoskiego miasta Monopoli. Owoc pracy uczniów szkoły artystycznej to syrena, która wielu szokuje kształtami. Miało być iście kobieco, niestety efekt przypomina bardziej influencerkę, która u chirurga zażądała idealnych "proporcji".

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Sztuka rządzi się swoimi prawami, jednak czasami nie da się przejść obok niej bez komentarza. Przekonali się o tym mieszkańcy włoskiego miasta Monopoli, których władze obdarowały nową rzeźbą, która miała emanować kobiecością z nutą mitologii. Niestety syrena, która wyszła spod dłuta uczniów szkoły artystycznej, zbiera raczej dosadne komentarze. 

Włoska rzeźba syreny budzi wiele kontrowersji - wszystko przez proporcje 

W ostatnich tygodniach temat syren wielokrotnie przewija się w mediach społecznościowych. Tym razem nie chodzi jednak o disneyowską "Małą Syrenkę", a jedną z nowych rzeźb, która stanęła we włoskim Monopoli. Jest to dzieło uczniów liceum artystycznego, którzy przyjęli raczej swoją interpretację mitologicznej postaci. Koncepcja była prosta - syrena o pięknych kobiecych kształtach. Efekt jednak podzielił zarówno mieszkańcow jak i internautów, bowiem owa syrena przypomina raczej... Kim Kardashian. 

Syrena, zatytułowana "II Mare", ma bowiem wyjątkowo duże krągłości. Wielu internautów porównało ją do tworu rodem z Instagrama lub modelek rodem z kliniki medycyny estetycznej. Rzeźba zamiast złotych proporcji emanuje nieproporcjonalnie dużymi pośladkami oraz obfitym, kształtnym biustem. Warto dodać, że projekt powstał nieopodal placu zabaw, w ramach chęci "poprawienia przestrzeni publicznej" przez miasto

Zobacz wideo Ewelina Lisowska zwiedza Rzym

Dyrektor stanął w obronie sztuki. "Hołd dla zdecydowanej większości kobiet"

Syrena, zatytułowana "II Mare" to część inwestycji miasta w przebudowę terenu przy Via Cesare Beccaria oraz nadanie mu funkcjonalności zarówno rekreacyjnej, jak i kulturalnej. Cała inwestycja to koszt 350 000 euro (w tym parkingi, roślinność, rzeźba, chodniki). Wyszło, jak wyszło. Mieszkańcy zaskoczeni są jednak faktem, iż władze miasta wcześniej zatwierdziły projekt - po dokładnym zapoznaniu się z prototypem, szkicami i proporcjami rzeźby.

W obronie sztuki stanął dyrektor liceum artystycznego I.I.S.S. "Luigi Russo" w Monopoli, Adolfo Marciano. Mężczyzna był jednocześnie pomysłodawcą projektu, dlatego bronił go w każdym aspekcie. Jak przekazał Monopoli Times to "hołd dla zdecydowanej większości kobiet, które mają krągłości, zwłaszcza we Włoszech". Z kolei jak podaje "La Gazzetta del Mezzogiorno", pomnik został zasłonięty w oczekiwaniu na rychłą inaugurację.

Więcej o: