Nowe zasady w uwielbianym przez Polaków mieście. Turyści i mieszkańcy odetchną z ulgą

Dubrownik to jedno z najchętniej odwiedzanych miast przez Polaków. Niestety od dawna zmaga się z korkami, które przysparzają problemów turystom i jego mieszkańcom. Dzięki nowym zasadom dotyczących ruchu drogowego poruszanie się po Dubrowniku ma być zdecydowanie prostsze.

Sezon turystyczny dla wielu miast Europy Południowej wiąże się z tzw. overtourismem. Nadmiar odwiedzających osób odczuwa m.in. Dubrownik. Jak zaznacza burmistrz chorwackiego miasta, Mato Franković, od kilku lat wprowadza się tam zmiany, dzięki którym ma zostać zachowany zrównoważony rozwój turystyki. Najnowsza reforma będzie miała na celu usprawnienie ruchu drogowego. 

Zobacz wideo Protesty w Belgradzie po strzelaninach, które miały miejsce w Serbii

Na Stare Miasto będzie można wjeżdżać tylko o wyznaczonych porach

Zmiany, jakie mają zostać wprowadzone w Dubrowniku będą dotyczyły godzin, w jakich można wjeżdżać do historycznego centrum miasta. Jak podaje portal podroze.onet.pl,

pojazdy będą mogły wjeżdżać do miasta jedynie od 5.00 do 7.30.

W późniejszych godzinach wjazd do Stradun, czyli na główną ulicę starego miasta, nie będzie już możliwy. Jak zaznacza burmistrz Dubrownika, największymi problemami, z jakimi Dubrownik ma obecnie do czynienia są taksówki i dostawcy. Ci ostatni będą musieli dostosować się do limitów czasowych, jakie wkrótce zostaną wprowadzone.

Co z taksówkami? Dla nich zostaną wprowadzone specjalne strefy

W Dubrowniku ilość taksówek od 2019 roku zwiększa się w zaskakująco szybkim tempie i obecnie jest ich już ponad siedem tysięcy. Aby usprawnić ich poruszanie się po mieście, mają zostać wprowadzone specjalne strefy, które uregulują ich przemieszczanie się po Dubrowniku. Wszystkie zmiany mają stawiać na pierwszym miejscu dobro obywateli chorwackiego miasta. 

Kolejną trudną kwestią dla władz Dubrownika są statki wycieczkowe. Według nowej reformy ich liczba w porcie będzie miała zostać ograniczona do dwóch jednocześnie, a postój będzie trwał co najmniej osiem godzin.

Więcej podobnych artykułów znajdziecie na Gazeta.pl

Więcej o: