Jedyne takie miasteczko na świecie? Niemal wszyscy mieszkańcy żyją tu... w tym samym budynku

Niektóre miejsca na ziemi wzbudzają zainteresowanie nie tylko wspaniałą naturą czy wyjątkową architekturą. Przykładowo wiele osób wierzy, że w pobliżu Roswell w USA rozbiło się UFO. Dość nietypowe miasto znajduje się także na Alasce. W Whittier niemal wszyscy mieszkańcy żyją w tym samym budynku.

Whittier to niewielka miejscowość, którą wyróżnia m.in. trudno dostępne położenie - na południowym wybrzeżu Alaski, w najdalszym punkcie fiordu w Zatoce Księcia Williama. Dodatkowo jest zlokalizowana nad zatoką i otoczona górami. Dojazd tam jest naprawdę nie lada sztuką, jednak nie zniechęca to turystów zaintrygowanych jego nietypową specyfiką. 

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Whittier, czyli jedno z najdziwniejszych miejsc świata

Na ten moment Whittier zamieszkuje około 270 mieszkańców. Chociaż miasteczko z pozoru nie wyróżnia nic poza malowniczymi górskimi krajobrazami, to stało się znane na całym świecie za sprawą pewnego budynku. Chodzi o Begich Towers, w którym mieszkają niemal wszyscy miejscowi. Liczy 14 pięter, a z zewnątrz przypomina podstarzały hotel z popularnych kurortów. Jaka kryje się za nim historia? 

Historia Begich Towers

Historia tego dziwacznego budynku sięga II wojny światowej. Wówczas na tamtejszych obszarach postanowiono wybudować port wojenny i bazę logistyczną dla United States Army. Dużą zaletą dla wojska było bowiem odcięcie od świata, które jest odczuwalne także teraz. Do Whittier można dotrzeć jedynie statkiem lub wąskim jednopasmowym tunelem... zmieniającym kierunek co 30 minut i zamykanym na noc. 

W latach 50. przyszedł czas rozbudowy miasteczka. Zadecydowano o wybudowaniu dwóch ogromnych budynków koszarowych, z czego najwyższym był Begich Towers (dawniej Hodge Building). Oba do wczesnych lat 60. były wykorzystywane przez armię. 

Mają wszystko, czego potrzeba

Whittier wyróżnia także niezwykle surowa pogoda. Mieszkańców nawiedzają tu silne i zimne wiatry, które w porywach sięgają nawet 100 km/h. Jednak Begich Towers zapewnia im wszystko, czego potrzebują - w związku z tym nie muszą wychodzić na zewnątrz w przypadku niesprzyjających okoliczności. Na miejscu znajdują się sklepy, przychodnia, urząd pocztowy, biuro burmistrza, departament policji, a nawet kościół. Chętni mogą skorzystać z sali konferencyjnej, a także odprężyć się na basenie lub sali zabaw.