Więcej wiadomości przeczytasz na Gazeta.pl.
Każdy, kto podróżuje samolotem, pociągiem czy autobusem, powinien pamiętać, że jest w miejscu publicznym, a co za tym idzie, liczyć się z komfortem współpasażerów. Niestety często podróżujący o tym zapominają. Już wielokrotnie pisaliśmy o osobach, które spożywają w czasie podróży posiłki o intensywnym zapachu, zdejmują buty i kładą stopy na siedzeniu przed sobą, albo w inny sposób uprzykrzają podróż innym. Teraz jeden z autorów TikTokowych nagrań podzielił się sposobem na pasażerów, którzy rozkładają fotele w samolocie.
Profil o nazwie @thelkshow obserwuje na TikToku niespełna 20 tys. osób. Twórcy internetowi publikują tam triki, które mają ułatwić codzienne funkcjonowanie. Przed wakacjami szczególną popularnością cieszą się porady dotyczące podróży. Nagranie o kłopotliwych pasażerach samolotów polubiło ponad 100 tys. osób, z czego aż 3 tys. internautów pozostawiło pod nim komentarz.
Autorzy doskonale znają ten problem, kiedy w czasie podróży samolotem, pasażer zajmujący miejsce w rzędzie przed nami, rozkłada fotel i ogranicza naszą przestrzeń. Oczywiście, zanim przejdziemy do drastycznych metod, powinniśmy zasygnalizować osobie, która to robi, że jest nam niewygodnie i poprosić o złożenie siedzenia. Jeśli jednak to nie pomaga, theLKshow radzi, aby odkręcić klimatyzację i przekręcić nawiew na siedzenie przed nami. Metoda budzi sprzeczne emocje.
Niektóre osoby stwierdziły, że skoro dużo płacą za bilety lotnicze, mogą pozwolić sobie na rozłożenie siedzenia i większy komfort podróży — nie zważając na innych. "Nie będę siedzieć wyprostowana przez 10 godzin lotu, ta opcja jest dostępna nie bez przyczyny" - pisała jedna z internautek. Co więcej, żadne regulaminy lotów nie zabraniają rozkładania foteli. Jedynie w czasie startu i lądowania powinny być one w pozycji pionowej. Niestety w praktyce fotele w samolotach tanich linii lotniczych ustawione są bardzo ciasno i nawet w pozycji pionowej pasażerowie mają mało miejsca na nogi. Po rozłożeniu fotela przez osobę siedzącą przed, komfort podróży jest jeszcze niższy.
Nie wszyscy to rozumieją. "Ci, którzy narzekają na osoby rozkładające fotele, są najgorsi", "Zwykle moje loty trwają 15 godzin i jak się domyślacie, rozkładam fotel. Ci, którzy są za mną, też mogą to zrobić", "Jeśli przeszkadza ci, że masz za mało miejsca, kup bilet w pierwszej klasie. Rozkładanie fotela wliczone jest we wszystkie bilety i powinieneś się z tym liczyć" - czytamy w komentarzach. A wy, jakie macie zdanie na ten temat?