Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 24 kwietnia na lotnisku Medan-Kuala Namu w mieście Medan w Indonezji. Jak doniosły lokalne media, ofiarą tragicznego wypadku była Aisiah Sinta Dewi Hasibua. Do sieci trafiły nagrania z monitoringu przedstawiające jej ostatnie chwile.
Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Na nagraniach możemy zobaczyć kobietę, która weszła do dwustronnej windy na lotnisku w Medan. Po dotarciu na wybrane piętro nie zauważyła, że zlokalizowane za nią drzwi otworzyły się, dlatego nerwowo usiłowała otworzyć te znajdujące się przed nią. Wciskała różne przyciski, siłowała się i wyciągnęła telefon, by wezwać pomoc.
W końcu udało jej się rozsunąć drzwi i bez zastanowienia zrobiła krok do przodu. Aisiah Sinta Dewi Hasibua nie zwróciła uwagi, że nie przed nią wcale nie znajdowało się kolejne piętro, a szyb. Kobieta spadła w przepaść, co okazało się tragiczne w skutkach.
Jak poinformował portal The Straits Times, ciało kobiety zostało znalezione dopiero po trzech dniach od tragedii, po tym jak w pobliżu windy zaczął wydzielać się intensywny zapach. Po około pięciogodzinnej akcji zwłoki przewieziono do szpitala Medan Bhayangkara.
Szef policji w Deli Serdang wyjaśnił, że nie udało się ustalić przyczyny śmierci Aisiah, w związku z czym będą musieli poczekać na wyniki badania kryminalistycznego. Zdaniem rodziny powodem wypadku było słabe zabezpieczenia w windzie. Teraz zapowiadają zgłoszenie kierownictwa portu lotniczego na policję.