Grillowanie w majówkę? To może być najdroższa kiełbasa w waszym życiu. Nawet do 5 tys. mandatu

Dla wielu Polaków nieodłącznym elementem majówki jest oczywiście grillowanie. Bez znaczenia, czy spędzamy długi weekend w domu lub w podróży - nic nie smakuje tak jak gorąca kiełbasa lub szaszłyk na urlopie. Jednak zanim zabierzemy się za pichcenie w plenerze, warto zapoznać się z zasadami. W przeciwnym razie ta przyjemność może nas sporo kosztować.

Sezon grillowy już trwa w najlepsze, a wzrok miłośników karkówki i kiełbasy przyciągają m.in. grille turystyczne na półkach sklepowych. Wizja biesiadowania w plenerze jest naprawdę kusząca, jednak należy pamiętać, że nie wszędzie jest to dozwolone. Balkon w wynajętym Airbnb? A może las i plaża? Wyjaśniamy, gdzie można grillować, a gdzie grozi nam za to mandat. 

Zobacz wideo Czysty ruszt, pięknie podane przekąski i szybko schłodzone napoje, czyli myki na sezon grillowy

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Gdzie można grillować w majówkę? 

Podczas majówki chętnie wynajmujemy mieszkania z balkonem za pośrednictwem takich serwisów jak Airbnb. Zastanawiacie się, czy możecie bezstresowo grillować w takim miejscu? Chociaż może wydawać się, że nikomu nie przeszkadzamy, to jest to dość kontrowersyjna kwestia ze względu na dym wdzierający się przez okna. Co prawda nie istnieją na ten temat żadne oficjalne zakazy w prawie, ale spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe mogą wprowadzać pewne ograniczenia. 

Strażnicy miejscy nie mogą wprawdzie zakazać samego grillowania, ale mogą ukarać sprawce nadmiernego zadymienia mandatem (do 500 zł) za zakłócanie porządku

- tłumaczyła starsza inspektor Joanna Wojtach, rzeczniczka prasowa szczecińskiej Straży Miejskiej w rozmowie z "Głosem Szczecińskim". 

Dodała, że lokatorów chronią także przepisy kodeksu cywilnego:

Chodzi o art. 144. Przepis ten ma bronić ich przed immisjami, czyli negatywnymi działaniami z nieruchomości sąsiednich (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie)

- wyjaśniła. 

Grillowanie na plaży i w lesie

Chociaż grillowanie wśród natury może wydawać się kuszące, warto uważać na to, gdzie to robimy. Rozpalanie ognia niedozwolone jest m.in. na obszarach znajdujących się w odległości do 100 metrów od granicy z terenami leśnymi. W przypadku złamania przepisów i stworzenia zagrożenia może nam grozić mandat do nawet 5 tys. zł. 

Prawo jednoznacznie nie zabrania rozpalania grilla nad morzem, jednak podobnie jak w przypadku balkonów, ważna jest tu kwestia zakłócania spokoju publicznego czy stwarzania zagrożenia pożarowego. Mandat do 500 zł może nam grozić, kiedy zapragniemy grillować na plaży pełnej ludzi. W niektórych miejscach m.in. nad Wisłą w Warszawie czy w Gdańsku utworzono specjalnie przeznaczone do tego strefy. Szczegółowe zasady często możecie znaleźć w regulaminach konkretnych kąpielisk - na stronach internetowych gmin lub na tablicach znajdujących się na miejscu. 

Gdzie zatem można grillować? Oczywiście w przydomowych ogródkach czy w specjalnie wyznaczonych do tego miejscach. W niektórych miejscowościach znajdziemy przestrzenie w parkach, na polanach czy plażach, gdzie legalnie przygotujemy dania na ruszcie. 

Więcej o: