W tych niedocenianych miejscach majówka zamieni się w rajski wypoczynek. "Jak z bajki"

Wielkimi krokami zbliża się wyczekiwana przez wszystkich majówka. Początek miesiąca, który aż tętni zielenią i kwiecistym zapachem, to idealna okazja, by odpocząć od codziennego zgiełku i pośpiechu. Najlepiej w miejscu, nad którym roztacza się aura baśniowości - a takich w Polsce nie brakuje.

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

W Polsce jest wiele miejsc, w których niemal ze stuprocentową pewnością możemy spodziewać się tłumów w czasie nadchodzącej majówki. Kraków, słynne Krupówki w Zakopanem, Wrocław czy Kazimierz Dolny - to turystyczne perły, które przyciągają uwagę podróżnych w pierwszej kolejności. Czasami warto więc zejść z utartego szlaku i wybrać odpoczynek w ciszy i spokoju; tam, gdzie zgiełk i komercja jeszcze nie dotarły. 

Zobacz wideo Czysty ruszt, pięknie podane przekąski i szybko schłodzone napoje, czyli myki na sezon grillowy

"Tu spełniają się marzenia"

Kaszubi wierzą, że Bóg wyjątkowo hojnie obdarował tę krainę. Najpierw tętniącą zielenią i wzgórzami oblanymi słońcem. Następnie wijącymi się po okolicy rzekami, urokliwymi wąwozami i dzikimi lasami dawnej Puszczy Kaszubskiej. Całą kompozycję dokończył człowiek, wzbogacając krajobraz o liczne szlaki piesze i rowerowe, gospodarstwa i barwne kapliczki. 

 

"Szwajcaria Kaszubska - tu spełniają się marzenia!" - zapewniają autorzy tekstu na stronie poświęconej temu regionowi. Hipoteza ta początkowo wydaje się dość śmiała, ale każda kolejna minuta zwiedzania zdaje się ją potwierdzać. Podróż po centralnej, najwyżej położonej części Pojezierza Kaszubskiego wydaje się idealnym pomysłem na majówkę. Na turystów czekają tam nie tylko obsypane kwiatami doliny i pagórki, ale również bogata kultura regionu, liczne zabytki i malownicze szlaki. "Widoki jak z bajki" - komentują internauci na Twitterze.

Kraina miodem i winem płynąca

Z dala od wielkomiejskiego zgiełku, tłumów i codziennego pośpiechu znajduje się malownicza kraina, która do złudzenia przypomina włoską Toskanię. Nic dziwnego, że bardzo często jest do niej porównywana. Po zielonych pagórkach swobodnie wiją się polne ścieżki, co jakiś czas poprzecinane przez pętle rzeki. Winne krzewy zachwycają turystów, którzy w międzyczasie rozkoszują się słodyczą regionalnego miodu. Wszystkie te doświadczenia są tak naprawdę esencją Ponidzia. Obszar województwa świętokrzyskiego od dawna uchodzi za istny raj, do którego warto wybrać się w nadchodzący weekend majowy. Tym bardziej że znajduje się jedynie godzinę drogi od Krakowa. 

Nieoszlifowany diament

Warto jednak podkreślić, że nie każdy turysta spragniony jest odpoczynku na łonie natury, w towarzystwie brzęczenia pszczół i cienistych krzewów. W tym wypadku warto zwrócić uwagę na miasto, które od lat jest odrobinę niedoceniane przez podróżnych. Odnoszę wrażenie, że Rzeszów jest diamentem - tylko nieco nieoszlifowanym.

 

Szczególnie warta uwagi jest Podziemna Trasa Turystyczna "Rzeszowskie Piwnice" - zwłaszcza dla osób, które marzą o przeniesieniu się o kilkaset lat wstecz. Ciekawym obiektem jest również barokowy Zamek Lubomirskich.  Obecnie to siedziba Sądu Okręgowego, która zdecydowanie wyróżnia się na tle miasta. 

Więcej o: