Sanatoria tylko dla bogatych kuracjuszy? Jednak nie. Ministerstwo na razie wycofuje kontrowersyjny pomysł

Resort zdrowia oficjalnie wycofuje się z planowanej reformy dotyczącej opłat za pobyt w sanatorium. Według organizacji skupiających przedstawicieli uzdrowisk i sanatoriów zmiany te miałyby godzić w najuboższych kuracjuszy, tym samym uniemożliwiając im taki wyjazd. Na razie jednak reforma została wstrzymana.

Minister Zdrowia Adam Niedzielski wraz z całym resortem zdrowia zaplanował na rok 2024 reformę leczenia uzdrowiskowego. Według nowych założeń uzdrowiska miały między innymi obowiązek likwidacji najtańszych pokoi bez węzła sanitarnego, czy rezygnacji z odgórnie ustalonych turnusów na rzecz zakwaterowywania nowych pacjentów tuż po zwolnieniu łóżek. Dodatkowo kuracjusze mieli mieć możliwość wyboru uzdrowiska. To z kolei, jak obawiają się właściciele ośrodków leczniczych, miałoby doprowadzić mniejsze i nieco mniej atrakcyjne sanatoria do upadku. 

Zobacz wideo "W ciągu ostatnich kilku lat w Polsce zlikwidowano 20 tys. łóżek szpitalnych i 250 zespołów ratownictwa medycznego"
 Będziemy zarządzali systemem dopłat tak, żeby nie przekraczały one pewnej kwoty maksymalnej, którą jako minister zdrowia będę ogłaszał

- mówił w styczniu 2023 r. minister zdrowia Adam Niedzielski. Zmienić miał się bowiem system dopłat, jednak jak się okazuje, reforma nie dojdzie to do skutku.

Zmiany w systemie dopłat. Resort zdrowia wycofał się z tych planów

Wyjeżdżając na leczenie uzdrowiskowe, kuracjusze muszą liczyć się z tym, że będą zobowiązani pokryć  (nawet częściowo) koszty swojego zakwaterowania i wyżywienia. Stawki za nocleg są jednak stałe i odgórnie ustalone przez Ministerstwo Zdrowia. Zapowiadana reforma miała umożliwić ośrodkom zmiany w cenniku, przez co część z nich mogłaby znacznie obniżyć ceny zakwaterowania.

Organizacje uzdrowiskowe postanowiły wystosować pismo do Ministra Zdrowia, w którym poruszają swoje obawy wobec reformy. Jedną z nich jest możliwość podniesienia cen pobytu przez popularniejsze sanatoria, przez co ubożsi pacjenci mogą mieć nikłe szanse na skorzystanie z uzdrowiskowej oferty. Gdy ceny regulowane są odgórnie, szanse na dostanie się do wybranego ośrodka są równe.

Mamy obawę o radykalnie negatywny wpływ reformy na lecznictwo uzdrowiskowe w Polsce. Najważniejszym celem zmian powinna być poprawa jakości usług medycznych i ich dostępności. (...) Ta reforma nie realizuje tego celu lub stwarza jedynie jego pozoru

- napisało Stowarzyszenie Unia Uzdrowisk Polskich w liście otwartym do ministra zdrowia oraz prezesa NFZ. Resort zdrowia ostatecznie wycofał się z planów reformy. Jak zaznaczył rzecznik ministerstwa Wojciech Andrusiewicz w rozmowie z portalem Prawo.pl, planowane rozwiązania nie będą ingerować w obecny system odpłatności, gdzie to na kuracjuszach leży pokrycie kosztów pobytu.

Projekt wdrażający reformę w systemie lecznictwa uzdrowiskowego oczekuje na wpis do Wykazu prac programowych i legislacyjnych Rady Ministrów. Umożliwi to skierowanie projektu do konsultacji publicznych w tym w branży uzdrowiskowej. Będzie to właściwy czas i możliwość do wyrażenia swojego stanowiska w zakresie planowanych zmian

- stwierdził rzecznik Ministerstwa Zdrowia w wypowiedzi dla serwisu.

Ceny zakwaterowania w ośrodkach uzdrowiskowych

Choć NFZ refunduje zabiegi i rehabilitacje podczas pobytu w sanatorium, kuracjusze muszą ponieść koszty zakwaterowania. Te obowiązują w każdym uzdrowisku i w tym momencie są niezmienne:

  • pokój jednoosobowy z pełnym węzłem higieniczno-sanitarnym (32,6 zł od 1 października do 30 kwietnia; 40,9 zł od 1 maja do 30 września),
  • pokój jednoosobowy w studiu (26,1 zł od 1 października do 30 kwietnia; 37,4 zł od 1 maja do 30 września),
  • pokój jednoosobowy bez pełnego węzła higieniczno-sanitarnego (24,9 zł od 1 października do 30 kwietnia; 33,2 zł od 1 maja do 30 września),
  • pokój dwuosobowy z pełnym węzłem higieniczno-sanitarnym (19,5 zł od 1 października do 30 kwietnia; 27,3 zł od 1 maja do 30 września),
  • pokój dwuosobowy w studiu (16,5 zł od 1 października do 30 kwietnia; 24,9 zł od 1 maja do 30 września),
  • pokój dwuosobowy bez pełnego węzła higieniczno-sanitarnego (14,2 zł od 1 października do 30 kwietnia, 19,5 zł od 1 maja do 30 września),
  • pokój wieloosobowy z pełnym węzłem higieniczno-sanitarnym (12,5 zł od 1 października do 30 kwietnia; 14,8 zł od 1 maja do 30 września),
  • pokój wieloosobowy w studiu (11,9 zł od 1 października do 30 kwietnia; 13,6 zł od 1 maja do 30 września).
  • pokój wieloosobowy bez pełnego węzła higieniczno-sanitarnego (10,6 zł od 1 października do 30 kwietnia; 11,9 zł od 1 maja do 30 września).

Ministerstwo Zdrowia wycofuje się także z tych zmian

Wraz z planowaną reformą leczenia uzdrowiskowego pojawił się pomysł podniesienia standardów pokoi w sanatoriach. Wiązałoby się to z likwidacją tzw. pokojów bez węzła sanitarnego. Z decyzją również nie zgadzali się właściciele placówek. Pokoje o tym standardzie są najtańsze i wielu kuracjuszy decyduje się na nie ze względu na atrakcyjniejszą cenę. Jak podkreśla przedstawiciel Związku Rzemiosła Polskiego cytowany przez rynekzdrowia.pl:

Pacjenci zakładów lecznictwa uzdrowiskowego są osobami samodzielnymi i korzystanie z węzła higieniczno-sanitarnego nie stanowi dla nich bariery zdrowotnej.

Wiele budynków, w których znajdują się sanatoria, posiada specyficzną architekturę lub wpisanych jest do rejestru zabytków, przez co niemożliwe jest wyremontowanie pokoi i stworzenie w nich prywatnych łazienek z dostępem do wody. Takie zmiany ograniczyłyby wybór dla kuracjuszy. Ministerstwo Zdrowia finalnie wycofało się z tego postanowienia. Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: