Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Nieopodal dworca PKP w Szczecinie, a konkretniej przy ulicy Kolumba znajduje się niewielki mostek, który - według niektórych turystów - przenosi nas do innej rzeczywistości. Może nieco przedawnionej i zapomnianej, ale wyjątkowo klimatycznej. Po kilku krokach ukazuje się bowiem jeden z siedmiu cudów miasta, który nazywany jest tzw. szczecińską Wenecją. "Uwielbiam to miejsce za niezwykły klimat" - komentują internauci w mediach społecznościowych.
Po przejściu mostku i znalezieniu się na Wyspie Jaskółczej naszym oczom ukazuje się malowniczy kadr "Wenecji". Monumentalne, czerwone budynki fabryczne i kamienice w pewnym momencie zdają się zderzać z taflą Odry, roztaczając nad tym fragmentem miasta niezwykłą aurę. Dla wielu osób podróż w ten urokliwy zakątek staje się wędrówką sentymentalną, za śladami przeszłości.
Historia "szczecińskiej Wenecji" sięga początków XIX wieku. Właśnie wtedy powstała ulica Kolumba, a po obu jej stronach wybudowano budynki mieszkalne i przemysłowe. - Ustawione zostały w taki sposób, by wykorzystać idealne położenia - przy samym korycie Odry. Umożliwiało to transport materiałów właśnie rzeką - czytamy na stronie prestizszczecin.pl. Niestety w trakcie II wojny światowej naloty doprowadziły do ogromnych zniszczeń, które odcisnęły piętno zwłaszcza na zabytkowych budynkach wytwórni alkoholi i drożdży.
Po wojnie obiekt był wielokrotnie przebudowywany. Oryginalne wnętrza zostały niemal bezpowrotnie utracone, zachowały się jednak pewne elementy takie jak żłoby, stanowiska do wiązania koni czy posadzki ceramiczne. Obecnie "szczecińska Wenecja" z pewnością jest tajemniczym i klimatycznym miejscem na mapie miasta. Z tafli wody wyłaniają się imponujące, choć bardzo zaniedbane budynki. Miejsce to nie ma bowiem szczęścia do rewitalizacji. - Nie ma chętnych, by podjąć się niewątpliwie trudnego zadania adaptacji tzw. szczecińskiej Wenecji (...) na siedzibę państwowej instytucji - informowała na początku 2022 roku "Gazeta Wyborcza".
Źródła: prestizszczecin.pl, "Gazeta Wyborcza"