Dramatyczne chwile na jeziorze. Wędkarz zauważył zatopione auto. Wewnątrz była kobieta

W hrabstwie Marion w Teksasie odnaleziono kobietę w stanie hipotermii, której auto zatonęło w jeziorze. Miała wiele szczęścia - w zatopionym pojeździe przeżyła kilka godzin. O wystającym z wody jeepie poinformował lokalne służby wędkarz.

Teksaski wędkarz wezwał funkcjonariuszy biura szeryfa hrabstwa Marion po tym, jak zauważył fragment pojazdu niemal całkowicie zanurzonego w jeziorze. Po przybyciu na miejsce służb okazało się, że wewnątrz auta znajdowała się kobieta. Jeep znajdował się około 12 metrów od brzegu Lake O' the Pines. 

Zobacz wideo "NIEUSTANNIE: historia Michaela J. Foksa" [ZWIASTUN]

W czasie akcji ratunkowej zauważono, że w aucie znajduje się człowiek

Funkcjonariusze biura szeryfa hrabstwa Marion przybyli na miejsce po kilkunastu minutach od zgłoszenia. Pojazd postanowiono wyciągnąć z wody przy pomocy liny holowniczej. Kiedy rozpoczęto akcję wyławiania auta, wędkarz i jeden z funkcjonariuszy zorientowali się, że wewnątrz jeepa znajduje się kobieta. Od razu przystąpili do wydobycia jej z pojazdu. Poszkodowana była w stanie hipotermii i została przetransportowana do miejscowego szpitala.

Nie wiadomo, jak długo samochód znajdował się pod powierzchnią wody

Jak podaje insider.com, nie jest do końca jasne, jak długo auto było pod wodą. Kobieta, która nim kierowała, twierdzi, że trwało to co najmniej kilka godzin. Nie wiadomo też, ile wody wlało się do wnętrza pojazdu i ile powietrza w nim pozostało. Poszkodowana miała wiele szczęścia, że przeżyła tyle czasu w zatopionym aucie. Tego rodzaju przypadki zdarzają się niezwykle rzadko.  

Całe zdarzenie określa się mianem cudu. Jak zaznacza kapitan Chuck Rogers, kobieta przeżyła dzięki zgłoszeniu wędkarza, który wybrał się tego dnia na ryby na Lake O' the Pines. Kilka godzin wcześniej została ona również zgłoszona jako zaginiona w Departamencie Policji w Longview. 

Więcej podobnych artykułów znajdziecie na Gazeta.pl

Więcej o: