Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Wiele lat temu w odległym mieście Cazale na Haiti zjawili się Polacy na rozkaz Napoleona. Mieli za zadanie stłumić powstanie buntowników. Wówczas niewolnicy rozpoczęli wojnę o wolność, którą cesarz Napoleon usiłował zakończyć, wysyłając tam m.in. polskie legiony.
Wielu walczących przeszło wówczas na haitańską stronę. - Ich następcy żyją tam i mówią o sobie dziś "jesteśmy potomkami Polaków, tzn. my jesteśmy również Polakami" - podaje "Onet". Obecnie wciąż docierają tam wolontariusze z całego świata. Historia jednego z nich pojawiła się w materiale twórcy kanału "Śladami Polonii", wywołując kontrowersje.
Krzysztof Szybiński jest polskim wolontariuszem, który od lat przyjeżdża na Haiti i uczy dzieci. Po raz pierwszy pojawił się w Cazale razem z żoną Elżbietą w 2014 roku. - Trafiliśmy na wspaniałego człowieka, haitańskiego biznesmena, który nas oprowadził. Później zastanawialiśmy się, jak pomóc lokalnej społeczności, która poczuwała się do swoich korzeni polskich - opowiada Krzysztof Szybiński w filmie na kanale "Śladami Polonii".
Padło na pomoc najmłodszym mieszkańcom. Wolontariusze postanowili uczyć dzieci "polskich śpiewów i polskich tańców". Zajęcia odbywały się dwa razy w tygodniu w sali kościelnej. Jak dowiadujemy się z zamieszczonego materiału, wkrótce Krzysztof pokochał Cazale, wymyślając już kolejne projekty do realizacji. Jeden z nich wzbudził kontrowersje. Był to pomysł postawienia w wiosce pomnika Jana Pawła II.
Wolontariusz z Polski szybko zaangażował się w działalność religijną. - Zrodził się pomysł zbudowania miejsca pamięci Jana Pawła II. Jest to swego rodzaju hołd dla świętego papieża za to, co zrobił dla nas, Polaków, ale i dla Haitańczyków - wyjaśnia.
Wkrótce - zgodnie z planem Krzysztofa - pomnik został oficjalnie odsłonięty. Reakcja lokalnej społeczności najpewniej zdziwiła samego pomysłodawcę projektu. Okazało się, że spora część mieszkańców jest oburzona powstaniem pomnika. Mają pretensję do Polaka o to, że wybudował cokolwiek, nie pytając ludzi o zdanie.
Na czele protestujących stanął sam ksiądz, jedna z najważniejszych osób w Cazale. Skrytykował powstanie pomnika i odmówił jego poświęcenia
- podsumował twórca materiału.
Źródła: YouTube - "Śladami Polonii, Onet