Nieoczywiste atrakcje w popularnych miejscowościach. Nie wszyscy turyści wiedzą o tych perełkach

Kiedy odwiedzamy duże europejskie miasta, często odwiedzamy w nich jedynie najbardziej znane zabytki oraz atrakcje. Jednak czasami warto wyjść poza szlak i spojrzeć na dane miejsce z innej perspektywy. Sprawdźcie, jakie lokalizacje pomijają turyści.

Wielkanoc i majówka zbliżają się wielkimi krokami, a Polacy już wyczekują nadchodzących wyjazdów. Z pewnością wzrok niektórych skieruje się w tym czasie m.in. w stronę stolicy Węgier czy nadmorskiej Walencji. Oprócz oczywistych atrakcji polecamy w tym czasie zobaczyć także inne, równie ciekawe miejsca. Gdzie warto się wybrać? Z pomocą przychodzi wyszukiwarka lotów kiwi.com, która zwróciła uwagę na mniej znane perełki.  

Zobacz wideo Aktywni, "zajarani", zakochani. Poznajcie Zuzię i Andrzeja [TRIP WE DWOJE W GAZETA.PL]

Mniej znana strona Budapesztu

Stolica Węgier to fantastyczny kierunek na tzw. city break. Turyści chętnie relaksują się tu w słynnych gorących łaźniach, odwiedzają Wzgórze Zamkowe czy podziwiają Most Łańcuchowy. Jednak podczas pobytu w Budapeszcie warto przyjrzeć się bliżej tamtejszemu street-artowi - to właśnie tutaj działa "węgierski Banksy". 

Mihály Kolodko to "partyzancki" rzeźbiarz, który swoje prace lokuje w nieoczywistych miejscach na mapie miasta. Trzeba mieć oczy otwarte, żeby je dostrzec. Ich tematyka jest zarówno bardzo lekka i obyczajowa, jak i związana z historią kraju

- informuje kiwi.com. 

W mieście znajdziecie aż 28 rzeźb, w tym m.in. Kostkę Rubika na Placu Battyhány czy Józsefa Ferenca na Moście Wolności. 

Hiszpania nieoczywista

Hiszpania to jeden z najpopularniejszych kierunków wybieranych na urlop. Chętnie relaksujemy się tu na piaszczystych wybrzeżach, zajadamy owocami morza czy odwiedzamy najlepsze muzea. Jednak także tutaj znajdziemy mniej znane perełki. 

Podczas pobytu w Maladze warto udać się na El Caminito del Rey, czyli szlak w parku narodowym Desfiladero de los Gaitanes. Jest to niezwykle malownicza trasa, podczas której możecie obserwować majestatyczne, strome ściany wąwozu, wzgórza i lazurowe wody rzeki Guadalhorce.

Z kolei w Walencji przyjrzyjcie się bliżej La Albufera. To właśnie tutaj czekają na was puste plaże, spokojne i zielone tereny, a także pola ryżowe. 

Spektakularne i ogromne pola ryżowe w pobliżu miasta Walencja i wybrzeża, gdzie można pożeglować i skosztować najlepszej paelli w tradycyjnych "Barracas"

- czytamy w komunikacie. 

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Więcej o: