Orłowo to jedna z najpiękniejszych dzielnic Gdyni. Znajdziecie tu piękną przestrzenną plażę, przystań morską dla rybaków, słynny klif czy właśnie drewniane molo. Całość krajobrazu tworzy niezwykły klimat małego nadmorskiego miasteczka. Co ważne, okolica ta jest zdecydowanie mniej zatłoczona niż Sopot, o czym doskonale zdawali sobie sprawę już nasi przodkowie.
Burzliwa historia mola w Orłowie
Co ciekawe, pierwsze molo w Orłowie powstało w czasie I wojny światowej, jeszcze przed powstaniem miasta Gdyni. Służył on wówczas jako pomost dla statków oraz miejsce do spacerów dla kuracjuszy pobliskiego domu zdrojowego. Jego rozbudowa nastąpiła w latach 20. XX wieku. Wówczas licząca 115 metrów konstrukcja zaczęła obsługiwać także niewielkie jednostki pasażerskie.
Na kolejne modernizacje nie trzeba było długo czekać. W 1934 roku pomost przebudowano, wykorzystując materiały po rozbiórce drewnianego molo pasażerskiego w Gdyni. Dzięki temu miejsce zaczęło kusić imponującą długością 430 metrów... przez 15 lat. Później Orłowo nawiedził silny sztorm, który zniszczył część konstrukcji. Od tamtej pory liczy ona 180 metrów, a w ostatnich latach przeszła kolejne prace remontowe.
Orłowo uwielbiali nasi dziadkowie
Orłowo to doskonałe miejsce na urlop, o czym wiedzieli już nasi przodkowie. Chętnie wybierali się tu na spacery po plaży oraz molo, bawili się w wodzie, a także rozkładali na piasku koce i kosze z przysmakami. Jednak to nie tylko idealny kierunek dla miłośników wypoczynku nad Bałtykiem.
Warto wybrać się tu m.in. do Domku Żeromskiego, w którym tworzył słynny prozaik i jeden z najwybitniejszych pisarzy polskich. Fanom adrenaliny przypadnie do gustu wizyta w ogromnym Adventure Parku, z kolei wielbiciele sztuki latem mogą oglądać występy na jedynej w Polsce stacjonarnej teatralnej scenie na plaży. Warto wiedzieć, że w okolicy znajduje się także opuszczone sanatorium - dawny Dom profilaktyczno-wypoczynkowy "Zdrowie".
Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
