Rzeźba została odkryta przez przypadek w 1972 roku przez mężczyznę, który wybrał się na nurkowanie około 300 metrów od wybrzeży Riace na południu Półwyspu Apenińskiego. Jak podaje portal archaeostore.com, w trakcie poszukiwań ujawniono również drugi posąg. Odkrycie okrzyknięto Brązami z Riace.
Mężczyzna, który powiadomił władze o swoim odkryciu, tak jak i pozostali nurkowie, był przekonany, że trafił na topielca. Policyjny zespół nurków pod nadzorem archeologów ujawnił jednak posąg wykonany z brązu - a nawet dwa. Okazało się, że na głębokości ośmiu metrów od wielu lat spoczywają dwie rzeźby.
Dalsza eksploracja z 1972 i 1981 roku pozwoliła również na ujawnienie części kadłuba zawierającego 28 ołowianych pierścieni i dwie osie z brązu. Eksperci twierdzą, że były one prawdopodobnie używane jako element żagla statku.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Okazało się, że Brązy z Riace to oryginalne dzieła z połowy V wieku p.n.e. Przedstawiają dwóch nagich mężczyzn z brodami i kręconymi włosami, z lewą ręką zgiętą, prawą leżącą wzdłuż boku. Mierzą dwa metry wysokości, a każdy z nich waży blisko 160 kilogramów. Niemal w całości wykonane są z brązu, jednak niektóre detale wykonano m.in. ze srebra i miedzi. Jak podaje portal archaeostore.com, te dwa greckie posągi pierwotnie posiadały tarczę i włócznię, jednak zostały zdemontowane, by ułatwić ich transport.
Posągi z Riace po raz pierwszy udostępniono w 1981 roku. Wówczas cieszyły się ogromną popularnością. Obejrzało je milion ludzi. Obecnie są częścią zbiorów Museo Nazionale della Magna Grecia w Reggio di Calabria.