Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Chociaż na przestrzeni lat polska kolej przeszła prawdziwą metamorfozę, tak nadal nie brakuje rozmaitych niuansów, i nie chodzi tu tylko o wszystkim dobrze znane opóźnienia. Mieszkanka Trójmiasta postanowiła jednak zareagować na opłakany stan przedziałów na długiej trasie Zakopane-Gdynia.
Przedziały dalekie od ideałów, czyli codzienność PKP
Pani Urszula z Trójmiasta podróżowała pociągiem PKP Intercity relacji Zakopane-Gdynia 18 lutego br. Wsiadła w Warszawie Centralnej przed godz. 19. Niestety, podróż, która miała szybko minąć, już na samym początku spowodowała niezadowolenie pasażerki. Wszystko przez opłakany stan przedziału, którym podróżowała turystka. Jak relacjonuje kobieta, pociąg przypominał bardziej pobojowisko, niż cywilizowany środek transportu.
Z tego wagonu wysiadała w Warszawie grupa młodzieży z obozu. Uważam, że taki wandalizm powinien zostać ukarany
- skomentowała pani Urszula w rozmowie z dziennikbaltycki.pl.
Na zdjęciach widać brudne siedzenia oraz rozrzucone śmieci na miejscach siedzących i podłodze. PKP Intercity potwierdziło, że pociągiem jechała grupa młodzieży. To jednak nie zmienia faktu, że reszta podróżnych miała niemały problem - w takich warunkach z pewnością nikt nie miałby ochoty przebywać podczas długiej podróży.
PKP komentuje: pociągi Intercity są zawsze sprzątane przed wyruszeniem w trasę
W rozmowie z dziennikbaltycki.pl rzeczniczka PKP Intercity skomentowała zaistniałą sytuacją i stan wagonów na rasie Zakopane-Gdynia.
Pociągi PKP Intercity są zawsze sprzątane przed wyruszeniem w trasę i tak było też w tym przypadku. Zanim skład IC 53104 Małopolska wyjechał z Zakopanego, został właściwie przygotowany pod względem sanitarnym. Zgodnie z obowiązującymi zasadami w tym pociągu na odcinku Warszawa Zachodnia - Warszawa Wschodnia realizowane jest tzw. sprzątanie w biegu, polegające na opróżnianiu śmietniczek oraz zbieraniu śmieci. Tego dnia, w wagonie 15 z Zakopanego do Warszawy, podróżowała ponad 70-osobowa grupa młodzieży, która zostawiła po sobie nieporządek
- przekazała Marta Ziemska z biura prasowego PKP Intercity. Podróżujących owym wagonem przeproszono. Pomimo tego pani Urszula postanowiła podzielić się zdjęciami, na których widać stan przedziału.
