Szalejąca w Europie inflacja mocno odbiła się na portfelach wielbicieli podróży. Teraz więcej musimy płacić m.in. za noclegi, wyżywienie, a także za loty. Chociaż dawniej upolowanie tanich biletów było przysłowiową bułką z masłem, to dziś coraz więcej osób narzeka na drożyznę. Jak wyszukać atrakcyjne połączenia? Spostrzeżeniami podzieliła się Anita Wiedermann z Biura Podróży Nekera w rozmowie z Polsat News.
Ekspertka przyznała, że znalezienie tanich biletów wciąż jest możliwe. W tym celu warto codziennie sprawdzać ofertę linii lotniczych - te mogą zmieniać się w zależności od dnia oraz godziny. Zdaniem Deniza Rymkiewicza z eSky Group najlepiej rezerwować rejsy od poniedziałku do środy w okolicach północy, kiedy przewoźnicy zmieniają oferty. Zaleca się także zachowanie elastyczności co do miejsca wylotu oraz terminu.
Podczas odwiedzania stron przewoźników, pomóc może nam włączenie trybu incognito w przeglądarce.
Dodatkowo polecam czyścić tzw. ciasteczka, bo to najlepszy sposób. Warto pamiętać, że jeśli wiele razy sprawdzamy daną ofertę, lot, termin, to ta cena gwałtownie rośnie
- dodała Wiedermann w rozmowie z Polsat News.
Kobieta dodała, że znalezienie tanich biletów może być trudne, jeśli zależy nam na popularnych kierunkach oraz terminach, takich jak Wielkanoc, majówka czy wakacje szkolne. Jednak przede wszystkim nie powinniśmy zwlekać z rezerwacją zarówno lotów, jak i noclegów.
Start sprzedaży, który nazywamy tzw. firstem, była dobra. Pod koniec stycznia mieliśmy dużo rezerwacji. Obecnie ta liczba pokojów, miejsc w samolotach, wciąż się zmniejsza
- zakończyła.
Podobnego zdania jest Deniz Rymkiewicz, który podpowiada, że zakupienie biletów z dwu- lub trzymiesięcznym wyprzedzeniem może pomóc nam zaoszczędzić do ponad 30 proc. ceny.
Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.