Nietypowe odkrycie miało miejsce w 2020 roku, jednak okres pandemii sprawił, że wszelkiego rodzaju działania i czy prace archeologiczne zostały odsunięte w czasie. Jednak to co przez wieki skrywały szwajcarskie Alpy, mogło jeszcze chwilę zaczekać, bo sprawić podwójną radość.
Podczas pieszej wędrówki po szwajcarskich Alpach mężczyzna znalazł w gruzach starożytną rzymską monetę. Tego typu artefakty trafiały się już w okolicy, jednak archeolodzy zwrócili uwagę na lokalizację. Dotychczas przedmioty leżały gdzieś nieopodal dawnych zabudowań, czy miejsc, wokół których odnotowano obecność człowieka w starożytności. Tym razem było zgoła inaczej, dlatego moneta wzbudziła ogromne zainteresowanie historyków.
Po okresie pandemii postanowiono poświęcić temu zagadnieniu więcej uwagi. Jak czytamy na łamach "Newsweeka", podjęto szereg działań i rozpoczęły się wykopaliska archeologiczne. Prace były prowadzone przez zespół archeologów z Dyrekcji Edukacji i Kultury Kantonu Berno, stolicy Szwajcarii.
Miejsce jest kilka godzin wędrówki od najbliższej drogi, a także daleko od szlaków turystycznych. Musieliśmy polecieć tam z naszymi zapasami i obozowaliśmy przez kilka dni. Co oczywiście było niesamowitym doświadczeniem
- powiedziała "Newsweekowi" Regula Gubler, kierownik naukowy projektu.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Podczas prac archeologicznych specjaliści uznali, że niezwykłe skupisko różnorodnych znalezisk może wskazywać, że szlak był miejscem o dużym znaczeniu religijnym.
Jesteśmy dopiero na początku badań, ale uważamy, że jest to święte miejsce, gdzie ludzie chodzili składać wota. Głównie monety, ale także inne przedmioty, prosząc bóstwa o różne rzeczy lub dziękując im
- komentuje Gubler.
Według historyków odnalezione monety, czy kryształy górskie, świadczą o tym, iż tą drogą mogły przemierzać kiedyś pielgrzymki, aby udać się do oddalonego o 12 mil, czyli około 20 km, miasta Thun słynącego z wielu rzymskich świątyń.
Nasz specjalista od monet mówi, że zakres asortymentu monet nie wskazuje na rodzaj zagubionego portfela ani skarb należący do kogoś przed laty. Znacznie bardziej ich rodzaj pasuje do monet zdeponowanych w świątyniach w dłuższym okresie czasu
- czytamy.
Historycy zaznaczają, że Rzymianie na swój sposób czcili góry i uznawali ich potęgę. Świadczyć może o tym choćby postać Idy, czyli góry. Choć mit wywodzi się z Grecji, to jednak stopniowo rozprzestrzenił się aż do Rzymu. Były to dwie góry poświęcone Bogini Matce, skąd Zeus uprowadził Ganimedesa, i miejsce, gdzie Eneasz budował swoje okręty i zebrawszy wszystkie święte relikwie, uciekał przed Grekami, którzy zaatakowali Troję.