Po wejściu do pokoju wielu podróżnych w pierwszej kolejności rzuca walizkę na łóżko. Jest to niezwykle wygodne, kiedy chcemy wyjąć potrzebne rzeczy - w końcu nie musimy się schylać i mamy wszystko pod ręką. Jednak serwis bestlifeonline.com wskazuje, że to jeden z największych błędów, jakie popełniają podróżnicy.
Jak wyjaśniają autorzy artykułu, powód jest prosty. Pokoje, nawet w najbardziej ekskluzywnych hotelach, roją się od zarazków i często bywają siedliskiem pluskiew. Te małe owady pojawiają się tam, tam, gdzie czeka na nie pożywienie... czyli ludzie. Po spotkaniu z nieproszonymi gośćmi na naszej skórze pojawiają się irytujące, swędzące bąble, które przypominają ugryzienia komarów. Jednak to nie to jest w tym wszystkim najgorsze. Pluskwy przenoszą się niezwykle łatwo i wystarczy chwila nieuwagi, by wróciły z nami do domu. Wówczas samica może złożyć jaja, a wszyscy domownicy będą musieli zmierzyć się z nieprzyjemnym problemem.
Podczas podróży bagaż jest dla pluskwy biletem w jedną stronę do nowego domu. Pluskwy są najczęściej przenoszone do nowych miejsc w walizkach
- wyjaśniła entomolog, dr Nancy Troyano cytowana przez bestlifeonline.com.
Anthony O'Neill, ekspert od szkodników z ponad 20-letnim doświadczeniem w branży wskazał prosty sposób, by zapobiec tego typu sytuacjom. Jego zdaniem powinniśmy umieścić bagaż w wannie lub pod prysznicem od razu po wejściu do pokoju.
Pluskwy nie mogą wspinać się po gładkich powierzchniach, a pluskwę można łatwo zauważyć w jasnej wannie
- wytłumaczył.
Po umieszczeniu walizki w bezpiecznym miejscu możemy przystąpić do sprawdzenia pomieszczenia. Rozejrzyjcie się za śladami po małych owadach na łóżku, pościeli i za meblami. Troyano sugeruje, że jedną z głównych oznak na ich obecność są pozostałości po linieniu.
Często można znaleźć te zrzucone skórki leżące wokół obszarów inwazji, takich jak zagniecenia w materacu, wokół krawędzi i szczelin przy łóżku
- dodał.
Innymi wskazówkami są ślady kałowe w postaci czarnych kropek czy plamy krwi z poprzednich ukąszeń gości.
Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.