Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Przejście na emeryturę w Wielkiej Brytanii odbywa się po ukończeniu 66. roku życia, zarówno w przypadku kobiet, jak i mężczyzn. Nie da się ukryć, że mieszkańcy wysp chętnie rezerwują wolny czas na zagraniczne podróże lub nawet przeprowadzkę do innego kraju. Brytyjczycy lubują się w Hiszpanii, Cyprze czy wybrzeżu tureckim, jak się jednak okazuje, dla niektórych to właśnie Polska jest wymarzonym celem.
Polska topowym kierunkiem na spędzenie emerytury. Brytyjczycy mają swoje powody
Według raportu Pension Exodus, sporządzonego przez Investing Reviews, Polska jest obecnie piątym najpopularniejszym celem podróży wśród brytyjskich emerytów, ze wzrostem o 214 procent od czasu Brexitu. Dane mówią same za siebie: mieszkańcy wysp chętnie wypierają nasz kraj, by spędzić tu spokojne chwile wolne od pracy.
Dodatkowe 2213 osób ubiegających się o brytyjską emeryturę osiedliło się w Polsce, odkąd Wielka Brytania oficjalnie opuściła UE 31 stycznia 2020 roku
- czytamy z danych dostarczonych przez brytyjski Departament Pracy i Emerytur.
Jak podaje Daily Mail, tysiące emerytów opuszczają Wielką Brytanię, aby rozpocząć nowe życie w kraju nad Wisłą. Emerytura pobierana w funtach zapewnia w Polsce dużo większe możliwości, niż w ich ojczyźnie. Warto wspomnieć, że w UK potrzeba tylko dziesięciu lat składek na ubezpieczenie społeczne, aby otrzymać emeryturę państwową. Popyt wśród wyjeżdżających emerytów może zatem wskazywać naturalny proces powrotu Polaków do korzeni i domu.
Emerytura Brytyjczyków w Polsce. Co kusi mieszkańców wysp w kraju nad Wisłą?
Marianne Goodman w rozmowie z Daily Mail, podkreśla, że to właśnie w Polsce znalazła razem z mężem ostoję spokoju i piękną nieruchomość. Po sprzedaniu "domu w ślepej uliczce" w pobliżu Hartlepool, energiczna 58-latka i jej 61-letni partner Glenn przygotowują się teraz do przeprowadzki do mającej niemal hektar powierzchni posiadłości w północno-wschodniej Polsce. Parę skusiło sąsiedztwo zamku w Malborku, teren z jeziorem, własny sad i budynki gospodarcze. Za całość zapłacili niemal 130 tysięcy funtów.
To jeden z wielu przykładów, gdzie Brytyjczycy są wręcz oczarowani polskimi pejzażami, naturą i spokojem. W badaniu wielu z nich wskazało także inne plusy: niski koszt życia, bliskość zieleni, możliwości rozrywki, połączenia komunikacyjne i bezpieczeństwo.
Warto wspomnieć także o najchętniej wybieranych miejscowościach. Ankieta z zeszłego roku jasno wskazuje faworyta, który zdaniem Brytyjczyków jest najlepszym miejscem do życia w Polsce. Mowa tu o Gdyni, która kusi pięknem, spokojem i całą masą możliwości. Otodom i ThinkCo wymienili na drugim miejscu Gdańsk, a w kolejnych Zieloną Gorę, Tychy, Bielsko-Białą, Szczecin czy Rzeszów.
