Stwarzają zagrożenie na pokładzie samolotu, nie mając o tym pojęcia. Sprawdź, czy też tak robisz

To normalne, że podczas podróży samolotem chcielibyśmy trzymać najważniejsze rzeczy przy sobie. Zaliczamy do nich urządzenia elektroniczne, które powiedzmy sobie szczerze, nie należą do najtańszych. Nikt nie chciałby więc, by trafiły do luku bagażowego i, co gorsza, zaginęły. Jednak jak się okazuje, trzymanie ich w schowkach nad głową bez odpowiednich zabezpieczeń to duży błąd.

Zaginiony bagaż to koszmar każdego pasażera, dlatego też staramy się umieszczać cenne rzeczy tuż nad głową. Często jednak zapominamy o właściwym przewożeniu urządzeń elektronicznych. Niezachowanie ostrożności może wiązać się z dużym niebezpieczeństwem na pokładzie samolotu

Zobacz wideo Dlaczego samoloty się spóźniają? To nie zawsze wina pogody

Nieostrożność może słono kosztować

Zdaniem Federalnej Administracji Lotnictwa w Ameryce (FFA) cytowanej przez "The Sun" linie lotnicze muszą mierzyć się z co najmniej jednym pożarem tygodniowo. Wszystko to za sprawą niewłaściwego przechowywania urządzeń na pokładzie samolotów. Często umieszczamy je bez zabezpieczeń w schowkach nad głowami, gdzie akumulatory z łatwością mogą ulec przegrzaniu lub uszkodzeniu. To z kolei może doprowadzić do pożaru, który oczywiście wiąże się z ogromnym ryzykiem w przypadku przebywania tysiące kilometrów nad ziemią. 

Linie lotnicze zmieniają regulaminy po apelu Bidena. Linie lotnicze zmieniają zasady gry. Nie będą już naliczać dodatkowej opłaty

Co ciekawe w samych Stanach Zjednoczonych doszło do co najmniej 54 podobnych incydentów. Amerykańskie linie lotnicze musiały gasić na pokładach m.in. laptopy, telefony czy e-papierosy. Wiele z nich została wykryta wcześnie i nie niosła za sobą poważnych skutków. Zdarzało się jednak, że wiązało się to z zakłóceniami lotu.

Samolot rozbił się na autostradzie w Stanach Zjednoczonych. Pilot musiał wykonać awaryjne lądowanie. Zatrzymał się na... ciężarówce

Jak prawidłowo przewozić urządzenia?

Pojawia się więc pytanie, jak możemy zadbać o maksymalne bezpieczeństwo na pokładzie samolotu. Według FFA urządzenia zawierające baterie litowo-metalowe lub baterie litowo-jonowe, takie jak tablety, smartfony, laptopy czy aparaty fotograficzne powinny być przewożone w bagażu podręcznym. 

Jeśli są zapakowane w bagażu rejestrowanym, powinny być całkowicie wyłączone, zabezpieczone przed przypadkowym uruchomieniem i zapakowane tak, aby były chronione przed uszkodzeniem

- informuje FFA na łamach Forbesa

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Więcej o: