Post, który opublikowała na Twitterze pasażerka lotu linii Ryanair, przedstawia posiłek, jaki wniósł ze sobą na pokład sąsiad z fotela obok. Przyniósł pudełko z naprawdę sporych rozmiarów daniem. Lanna Tolland wyraziła swoje zniesmaczenie zachowaniem mężczyzny. Wielu użytkowników nie podziela jednak jej zdania w tej sprawie.
Szkockiej pasażerce, która zamieściła post w mediach społecznościowych, nie spodobało się, że mężczyzna, obok którego siedziała miał ze sobą obfity posiłek złożony z żeberek w sosie, frytek i innych dodatków. Niezadowolona z sytuacji, wrzuciła zdjęcie jedzenia na Twittera. Warto dodać, że linie lotnicze nie zakazują wnoszenia na pokład żywności - szczególnie podczas długodystansowych lotów takie zachowanie jest całkowicie uzasadnione. Koszt posiłku na pokładzie samolotu zwykle jest o wiele wyższy od tego na lotnisku.
Według komentujących wpis Lanny Tolland wnoszenie większych ilości jedzenia na pokład samolotu nie jest niczym, co powinno wywoływać gniew współpasażerów. Popierają oni mężczyznę, który jadł posiłek. Post, który pojawił się na Twitterze ma już ponad 5,5 mln wyświetleń.
Większość internautów nie zgadza się z oburzoną pasażerką i krytykuje jej reakcję:
Kim jesteś, żeby mówić ludziom, co mają jeść? Zajmij się swoimi sprawami.
Też zabrałbym ze sobą prawdziwy posiłek do samolotu, jeśli lot byłby długi albo gdybym nie jadł nic przez cały dzień.
Wygląda pysznie.
Więcej podobnych artykułów znajdziecie na Gazeta.pl