Nie wiadomo, jak doszło do śmierci delfina, ani jak zwierzę znalazło się na jednej z łotewskich plaż. Naukowcy zamierzają przeprowadzić sekcję zwłok zwierzęcia w poniedziałek, by móc dowiedzieć się więcej.
O odnalezieniu martwego delfina na plaży w Kesterciem poinformował łotewski serwis internetowy lsm.lv. Jak czytamy, obecność delfina na plaży potwierdził agencji LETA Ilze Reinika, specjalista ds. komunikacji z Zarządu Ochrony Przyrody. Obecnie nie ma zbyt wielu informacji na temat zwierzęcia. Nie wiadomo, dlaczego delfin zginął i w jaki sposób znalazł się na plaży w Łotwie. W poniedziałek 27 lutego ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok i potrzebne badania, które najprawdopodobniej rozwieją wszelkie wątpliwości.
Więcej informacji z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W sieci pojawiły się zdjęcia delfina oraz nagranie, na którym możemy zauważyć, jak zwierzę jest wyławiane z płytkiej wody i wyciągane na plażę w Kesterciem.
Martwego delfina wyrzuconego dziś na plażę w Kesterciems widać na zdjęciach wykonanych przez Aigarsa Mezdrejsa
- podaje LTV na Twitterze.
Jak podaje portal lsm.lv, pojawienie się delfina to niecodzienny widok w Łotwie. Zwierzęta te nie są widywane w tej części Bałtyku. W Morzu Bałtyckim oczywiście żyją delfiny - nawet 16 gatunków - ale można je spotkać raczej sporadycznie i rzadko docierają aż do Łotwy. Częściej można zauważyć je na wybrzeżu Polski.