Diamentowa plaża zlokalizowana jest przy lagunie, która znajduje się przy lodowcu Jokulsarlon, na południowym wybrzeżu Islandii. Turystom udostępniona jest od niedawna, ponieważ wcześniej znajdowała się prywatnych rękach. Dziś jednak legalnie możemy podziwiać jej wyjątkowość.
Diamentowa plaża to prawdziwy cud natury. Nazywana jest tak nie bez powodu. Na plaży znajdują się czarne kamienie, które są pozostałościami czarnej lawy, a z nimi kontrastują kawałki krystalicznego lodu, który odrywa się od lodowca i jest wyrzucany na ląd. Nic więc dziwnego, że przez te fragmenty przypominające diamenty, plaża zyskała tak wdzięczną nazwę.
Co ciekawe, każda wizyta na tej plaży, dostarcza innych widoków. Piękno tego miejsca polega na tym, że każdego dnia wygląda inaczej, ponieważ formy lodowca są nietrwałe.
Więcej interesujących informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Diamentowa plaża, a dokładniej laguna Jokulsarlon, przy której jest zlokalizowana, do 2017 roku należała do osoby prywatnej. Rząd Islandii zdecydował się jednak na jej odkupienie. Kwota, za którą została sprzedana, wynosiła 1,5 miliarda islandzkich koron, czyli 12 milionów euro, a w obecnym przeliczeniu blisko 57 milionów złotych. Wówczas ziemia ta stała się częścią Parku Narodowego Vatnajokul.
Kiedy warto wybrać się na Diamentową plażę? Nie ma dobrej odpowiedzi na to pytanie. Wszystko zależy od tego, co chcemy zobaczyć. Zimą pojawią się tu duże bryły o wysokości człowieka. Z kolei latem będą to drobne drobinki. Bryłki mogą mieć różne kolory. Ich piękno jest eksponowane szczególnie o wschodzie lub zachodzie słońca, kiedy to pada na nie światło.