Wakacje w Tunezji przed laty były jednym z najczęściej wybieranych kierunków. Choć jak informowaliśmy niedawno, w branży turystycznej zauważalny jest powrót dawnego trendu, to jednak krajobraz tamtejszych plaż ulega zmianie. Wszystkiemu winne globalne ocieplenie.
Jak informuje Agencja Reutera problem zmieniającego się krajobrazu Tunezji to poważne zjawisko. Według rybaków z miasteczka Ghannouch zmiany klimatu doprowadzają do nieustannego wzrostu poziomu mórz. Dochodzi do erozji wybrzeża, znikają plaże, a skutki tego zjawiska odczuwają nie tylko turyści. Lokalni przedsiębiorcy są zmuszeni do zamykania restauracji, a rybacy odnotowują duże straty.
Sassi Alaya, szef cechu rybaków w południowym porcie miasta, powiedział, że połowa miejscowych rybaków i około 80% firm, w tym restauracje i kawiarnie, zostało poszkodowanych wzdłuż najbardziej zerodowanych obszarów wybrzeża
- czytamy w komunikacie Agencji Reutera.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Lokalni rybacy mówią otwarcie o tym, że erozja wybrzeża jest bardzo uciążliwym zjawiskiem i stanowi zagrożenie dla społeczeństwa. Coraz trudniej wypłynąć w morze, by dokonać planowanych połowów. Skały niszczą łodzie i sieci. Piasek jest wypłukiwany z plaż i pojawiają się kamienie.
Kilka razy uszkodziłem swoją łódź. Coraz trudniej jest iść nad morze i łowić ryby
- czytamy wypowiedź rybaka, ojca czwórki dzieci.
Jak wynika z informacji przekazanych przez Agencję Reutera, obszarem najbardziej dotkniętym przez erozję wybrzeża jest Maghreb, czyli region w Afryce składający się z Maroka, Tunezji, Algierii i Libii. Niepokojące zjawisko spowodowane jest niszczeniem naturalnych mechanizmów obronnych takich jak wydmy oraz wzmożonej budowy tam magazynujących piasek.
Jak wynika z badań, w ciągu ostatnich trzech dekad Tunezja miała najwyższe wskaźniki erozji, wynoszące średnio prawie 70 cm rocznie
- pisze Agencja Reutera.
Przyspieszające zmiany klimatyczne przyniosły Tunezji także gwałtowny wzrost temperatur, pogłębiające się susze i mniejsze opady, które wraz z podnoszącym się poziomem morza szkodzą nie tylko sektorowi rybołówstwa, ale także rolnictwu i turystyce
- dodają eksperci.
Oula Amrouni, badacz z Narodowego Instytutu Nauk i Technologii Morskich (INSTM) uważa, że za pogłębiającą się erozję odpowiada człowiek. Zaznacza, że zatłoczone plaże oraz powstające blisko zabudowania zastępują wydmy i tereny podmokłe, które stanowiły naturalny system obronny wybrzeża.