Skandaliczne zachowanie turystów. Oto co zostawili nad Morskim Okiem. "Przecieramy oczy ze zdumienia"

Nadużywanie alkoholu, agresywne zachowania i sterty śmieci. W ostatnim czasie z polskich gór napływa coraz więcej doniesień na temat turystów, których zachowanie pozostawia wiele do życzenia. Teraz szokującym nagraniem z okolic Morskiego Oka podzielił się Tatrzański Park Narodowy.

Pijani i agresywni turyści są prawdziwym utrapieniem w górach zarówno dla pracowników Tatrzańskiego Parku Narodowego, jak i podróżnych marzących o wypoczynku blisko natury. Przyjeżdżają w góry, by imprezować, zabierają na szlaki napoje wyskokowe i rozrzucają niedopałki. Na terenie parku obowiązuje zakaz palenia papierosów i spożywania alkoholu, a za niestosowanie się do regulaminu grozi kara grzywny. Jednak turyści za nic mają sobie przepisy, a nieporządek, jaki po sobie zostawiają, może przyprawiać o gęsią skórkę. 

Zobacz wideo Czy wiesz, jak wzywać pomoc w górach?

Turyści przekraczają granicę w górach

W piątek, 17 lutego Tatrzański Park Narodowy podzielił się szokującym nagraniem ze szlaku prowadzącego do jednej z najpopularniejszych atrakcji w Tatrach. Leśniczy, wybierając się w okolice Morskiego Oka, zastał na miejscu mnóstwo butelek, puszek i papierków. 

Uczestnicy kuligów w okolicach Bacówki nad Wierchomlą wdają się w bójki. Pijaństwo, bójki i hity Zenka Martyniuka. Miłośnicy gór w Wierchomli mają dość

Przecieramy oczy ze zdumienia

- czytamy na Facebooku. 

Myślałem, że temat śmieci będzie już ginął w naszych Tatrach. Drodzy turyści, dziękujemy, że zostawiliście nam fajny prezent, ale wolimy inne prezenty

- mówi na nagraniu leśniczy Grzegorz Bryniarski.

Dlaczego w Tatrzańskim Parku Narodowym nie ma koszy na śmieci? 

Autorzy posta zaapelowali do turystów, by zabierali ze sobą rzeczy, które przynieśli. Jak się okazuje, brak koszy na terenie parku to nie przypadek. Ma to związek ze zwierzętami, takimi jak ryjówki, gryzonie, łasice czy owady, które zwabione zapachem dostają się do wnętrz butelek. Niestety później nie mogą się z nich wydostać, w wyniku czego giną. 

Dla pozostałych gatunków zagrożenie stanowi śmieciowy pokarm, nieodpowiedni zarówno pod względem objętości, jak i jakości, często będący przyczyną śmierci. Zwierzęta połykają przy okazji sporą ilość tworzyw sztucznych

- tłumaczył Tatrzański Park Narodowy.

Turyści nad Morskim Okiem pozwalają sobie na coraz więcej Wyciągnęli butelki i grozili, że go pobiją. Skandal nad Morskim Okiem

Nawet jeśli kosze byłyby wyposażone w specjalne zabezpieczenia, to zapach śmieci wciąż unosiłby się w powietrzu i przyciągałby uwagę zwierząt. Wpływa to na ich zachowanie i sprowadza zagrożenie na turystów. Tatrzański Park Narodowy wskazuje, że ułatwiony dostęp do jedzenia prowadzi także do zatracenia umiejętności zdobywania go w naturalnym środowisku. 

W rezultacie padają ofiarą drapieżników lub głodują, gdy zabraknie "łatwego" pokarmu. Turysto, wniesione śmieci zabierz ze sobą i wyrzucaj poza granicami parku narodowego 

- apeluje park. 

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Więcej o: