Ten popularny wakacyjny raj wprowadza nowy podatek. Dodatkowe opłaty obejmą wszystkich turystów

Już od najbliższych wakacji podróżni wybierający się do Tajlandii będą musieli zapłacić więcej. Tamtejszy rząd zapowiedział wprowadzenie nowego podatku turystycznego. Od czerwca zarówno turyści przybywający drogą powietrzną, jak i wodną oraz lądową będą musieli uiścić opłatę za wjazd do kraju.

Tajlandia przyciąga turystów z całego świata. Nic w tym dziwnego - w końcu każdy znajdzie tu coś dla siebie. Na miłośników błogiego wypoczynku na plaży czekają tu wspaniałe wyspy z lazurową wodą, wielbiciele zwiedzania docenią liczne zabytki oraz świątynie, z kolei podróżnych zafascynowanych miejską stronę kraju z pewnością zachwyci tętniący życiem Bangkok. Teraz niezależnie od kierunku, jaki wybiorą, będą musieli zapłacić dodatkową opłatę. 

Zobacz wideo Miasto, które było najchętniej odwiedzane w 2018. Co zobaczyć w Bangkoku?

Tajlandia z nowym podatkiem turystycznym 

Phiphat Ratchakitprakarn minister sportu i turystyki poinformował podczas wtorkowego posiedzenia rządu o stawkach, jakie będą obowiązywać zagranicznych turystów. Od czerwca osoby podróżujące samolotem zapłacą 300 bahtów (około 39 zł), z kolei opłata dla podróżnych wjeżdżających do kraju granicami lądowymi lub morskimi wyniesie 150 bahtów (około 19 zł). Podatek nie obejmie cudzoziemców posiadających tajskie pozwolenie na pracę, posiadaczy paszportów dyplomatycznych i urzędowych, a także dzieci w wieku do dwóch lat oraz pasażerów tranzytowych. 

Tiktoker wydał w ciągu dnia zawrotną sumę pieniędzy. Pochwalił się, ile wydał w ciągu jednego dnia w Tajlandii. Kwota zwala z nóg

Podatek zapewni ubezpieczenie zdrowotne

Minister zapowiedział, że suma uzyskana z podatków zostanie przeznaczona nie tylko na rozwój lokalnych atrakcji turystycznych, ale i na ubezpieczenie zdrowotne i wypadkowe dla podróżnych przebywających w Tajlandii. Opłaty mają pokryć także koszty transportu ciał zagranicznych turystów, którzy zmarli w kraju.

Oficjalne nazwy tych miast brzmią zupełnie inaczej. To nie Bangkok. Oficjalna nazwa stolicy Tajlandii składa się ze 168 liter

Opłata za wstęp wesprze opiekę nad turystami. W latach 2017-2019 zagraniczni goście korzystali z usług publicznych szpitali, co kosztowało państwo aż 300-400 mln bahtów

- tłumaczył Phiphat Ratchakitprakarn cytowany przez "Bangkok Post". 

Tajlandia już od wielu lat pobiera podatek od wyjazdu z kraju, który jest doliczany do biletów lotniczych. Jego wysokość jest uzależniona od lotniska, a najwięcej płacą podróżni wylatujący z portu Suvarnabhumi w Bangkoku. Opłata wynosi tam 700 bahtów (około 90 zł).

Rząd spodziewa się, że nowy podatek zapewni Tajlandii w tym roku około 3,9 miliarda bahtów.

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Więcej o: