Polska kraina złotem płynąca. "Śląskie Eldorado" jest dziś perłą turystyczną

Żaden kruszec na świecie nie pobudza wyobraźni tak bardzo, jak złoto. Nic więc dziwnego, że swego czasu celem poszukiwaczy skarbów stał się Dolny Śląsk, okrzyknięty "śląskim Eldorado". To właśnie tutaj lata temu wybuchła prawdziwa gorączka złota.

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Na przełomie XII i XIII wieku cenny kruszec, który zalegał w piaskach sudeckich rzek, doprowadził do wybuchu gorączki złota. Rozprzestrzeniała się po Dolnym Śląsku w błyskawicznym tempie. - Nie była to jednak histeria tłumów, jaką znamy z tanich westernów, lecz gorączka trawiąca piastowskich książąt - podaje goldenmark.com.

Dawno, dawno temu

Po niezwykłym odkryciu książę Henryk Brodaty postanowił sprowadzić z zachodu specjalistów. Wkrótce na wysokim brzegu Kaczawy założono pierwsze w Polsce miasto lokacyjne, a okoliczne kopalnie złota zyskały sławę w całej Europie. Zagraniczni przybysze zaczęli kojarzyć Dolny Śląsk z krainą zamków, starych rezydencji, tajemnic i ukrytych skarbów. I słusznie. Z rzek i potoków faktycznie wypłukiwano cenny kruszec - stąd wzięła się nieoficjalna nazwa "śląskie Eldorado". 

Warto jednak wspomnieć, że w XIII wieku tego typu znaleziska należały do władcy i to w jego rękach znajdowały się prawa do wydobycia cennego kruszcu. A zatem szukanie skarbów na własną rękę na tym terenie było niemal niemożliwe - mimo że wcale ich nie brakowało. - W świetle ustaleń przedwojennych badaczy w średniowieczu w okolicznych kopalniach uzyskano ok. 750 kg czystego złota - czytamy na stronie goldenmark.com.

OFERTY AVANTI24.PL: Po więcej modowych inspiracji zapraszamy na Avanti24.pl

Żyła złota

Na Dolnym Śląsku znajduje się najwięcej złotonośnych terenów - to jedyny taki region w Polsce. Za przykład mogą służyć choćby okolice Złotoryi, Lwówka Śląskiego, Złoty Stok czy Pogórze Izerskie. Mimo że cenne kruszce wydobywano na tych terenach wiele lat temu, rozpalona wyobraźnia i aura tajemniczości nie opuściła tych okolic. Wręcz przeciwnie. Opowieści o wielkich skarbach wciąż wywołują dreszcz emocji, sprowadzając do Dolnego Śląska kolejnych poszukiwaczy - i, przy okazji, turystów.

Tym bardziej że na przykład Złotoryja może poszczycić się nie tylko kopalniami kruszców, ale i wieloma atrakcjami turystycznymi. Co więcej, jest to najstarsze miasto w Polsce.  - Jest więcej starszych ośrodków, ale osady te nie miały praw miejskich. (...) Pierwsza nazwa miasta brzmiała Aurum, czyli po łacinie złoto - mówi znawca historii Józef Banaszek w Programie 1. Polskiego Radia. Dziś możemy tu podziwiać liczne kościoły, basztę, odrestaurowaną starówkę i zespół klasztorny franciszkanów. Z kolei w 2016 roku  na Górze Mieszczańskiej odsłonięto pozostałości szubienicy z XVI wieku.

OFERTY AVANTI24.PL: Wiosenne szaleństwo w Lidlu! Ulubione sukienki Polek teraz kupisz za grosze. Wyglądają pięknie!

Źródła: goldenmark.com, jedynka.polskieradio.pl

Więcej o: